W 26. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań zagra u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jesienią pod Klimczokiem padł bezbramkowy remis.
W 26. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań zagra u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jesienią pod Klimczokiem padł bezbramkowy remis.
Tak było jesieniąLech w Bielsku-Białej przez całe spotkanie posiadał inicjatywę, ale nie potrafił tego przełożyć na sytuacje bramkowe. Z przewagi optycznej niewiele więc wynikało. Gospodarze z kolei byli nastawieni tylko na kontrataki. Grali odpowiedzialnie w obronie oraz cierpliwie czekali na swoją szansę w ataku i w doliczonym czasie gry mogli zostać za to nagrodzeni. Wybornej sytuacji nie wykorzystał jednak Aleksander Jagiełło i mecz zakończył się podziałem punktów.
W LechuKolejorz do piątkowego spotkania przystąpi podrażniony głupią stratą dwóch punktów w Łodzi. Lech kontrolował przebieg spotkania z Widzewem, a mimo to dał sobie strzelić dwa gole i pozwolił gospodarzom doprowadzić do wyrównania. Gdyby poznaniacy utrzymali prowadzenie, mieliby tylko punkt straty do Ruchu i Wisły. Tak mają 3 oczka mniej od tych klubów, ale wciąż plasują się na 4. pozycji w tabeli z 41 punktami na koncie. Poznaniacy będą chcieli przedłużyć serię zwycięstw na własnym boisku. Podopieczni Mariusza Rumaka wygrali trzy poprzednie mecze na INEA Stadionie. Po raz ostatni punkt z Poznania wywiozło Zagłębie Lubin, a było to 30 listopada.
W PodbeskidziuBielszczanie w ostatniej kolejce bezbramkowo zremisowali w Gliwicach z Piastem. Dla Górali był to już trzeci remis z rzędu, a zarazem czwarty mecz bez porażki. Zespół prowadzony przez Leszka Ojrzyńskiego wiosną nie znalazł pogromcy, ale wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Podbeskidzie jest na 15. miejscu w tabeli. W swoim dorobku ma 23 punkty, oczko mniej niż zajmujące ostatnią bezpieczną pozycję Zagłębie Lubin. W Poznaniu czeka ich bardzo ciężkie zadanie, bo gra na wyjazdach to nie jest specjalnością bielszczan. W tym sezonie Górale na boisku rywala jeszcze nie wygrali. W sumie w 12 meczach zdobyli tylko 5 punktów. Gorszym bilansem od nich legitymuje się jedynie Widzew, który przegrał wszystko.
Zapisz się do newslettera