Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Lechem Poznań a Wisłą Kraków wybrzmi w piątek, 17 września o godzinie 20:30. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala z Małopolski.
W piątkowy wieczór na Stadionie Poznań dojdzie do 113. ligowego meczu pomiędzy obiema drużynami. Bilans tych starć wypada na korzyść dla Kolejorza i wynosi 42 zwycięstwa, 29 remisów oraz 41 porażek niebiesko-białych. Liczba bramek z kolei jest po stronie naszego najbliższego rywala - lechici w historii ligowych potyczek obu ekip strzelili 147 goli, tracąc ich przy tym 157.
Wisła plasuje się obecnie tuż za ligowym podium i do Kolejorza - lidera rozgrywek - traci cztery punkty. - Lech to fajny przeciwnik, który znajduje się w tym momencie na pierwszym miejscu w tabeli. To dla nas bardzo duże wyzwanie, chcemy iść krok po kroku, pracując nad jakością naszej gry i zawsze chcemy, by drużyna miała kontrolę nad przebiegiem meczu. Trzeba jednak wziąć pod uwagę dostępne możliwości i sposoby w odniesieniu do konkretnego przeciwnika. Wierzę, że jest możliwe dominować i w Poznaniu. Lech to doświadczona ekipa, mająca doświadczonego trenera - mówi szkoleniowiec Wisły Kraków, Adrian Gula.
- Lech ma najwięcej punktów, rozegrał dobrą drugą połowę w Zabrzu, ale oglądałem też ich mecz z Pogonią. Legia, Raków, Pogoń grały fajne spotkania, ale oczywiście na razie to Lech jest drużyną, która jest na pierwszym miejscu i to wielka motywacja dla nas - dodaje.
Najbliższy tydzień Biała Gwiazda będzie miała bardzo intensywny, bo w dziesięć dni nasi najbliżsi rywale muszą rozegrać trzy mecze - dwa ligowe i jedno pucharowe. Jak jednak zapowiadają, nie myślą oni o kolejnych starciach, tylko o tym najbliższym z Kolejorzem. - Koncentrujemy się na najbliższym spotkaniu w Poznaniu - zauważa szkoleniowiec wiślaków i wyjaśnia również sytuację zdrowotną w swojej ekipie. - Zawsze mówimy, że wszyscy muszą być przygotowani, dlatego cieszę się, że Mateusz Młyński i Maciej Sadlok są gotowi na sto procent. Każdy ma swoją rolę i jest ważny w tym zespole nie tylko pod kątem najbliższego meczu.
Do Poznania nie przyjadą na pewno kontuzjowani Jakub Błaszczykowski, Nikola Kuveljić, a także Alan Uryga.
Nieobecni: Jakub Błaszczykowski, Nikola Kuveljić, Alan Uryga
Występ pod znakiem zapytania: brak
Pauzujący: brak
P, W, W, R / 1:2, 3:1, 1:0, 2:2
Zapisz się do newslettera