Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Lechem Poznań a Cracovią wybrzmi w sobotę, 6 maja o 17:30. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala z Małopolski.
W sobotnie popołudnie na Stadionie Poznań dojdzie do 59. spotkania pomiędzy obiema drużynami, a zawodnicy trenera Johna van den Broma powalczą nie tylko o trzy ważne punkty, a także o poprawienie bilansu bezpośrednich meczów. Ten wypada na korzyść gości i wynosi dwadzieścia dwa zwycięstwa Kolejorza, dwanaście remisów oraz dwadzieścia cztery porażki niebiesko-białych. Liczba bramek również jest po stronie Pasów - lechici w historii potyczek obu ekip strzelili 78 gole, tracąc ich przy tym 81.
Cracovia plasuje się obecnie na 7. miejscu w tabeli i do Kolejorza traci siedem punktów. Jeśli spojrzymy na wyniki osiągane od początku sezonu, to zawodnicy trenera Jacka Zielińskiego lepiej radzą sobie w meczach domowych (siedem wygranych, pięć remisów, trzy porażki) niż w tych wyjazdowych (4-4-7). Zarówno Pasy, jak i niebiesko-biali w sobotę powalczą o poprawienie nastrojów po starciach rozegranych w minionej kolejce. Lech przegrał z Górnikiem Zabrze 0:1 i trochę oddalił się od podium PKO BP Ekstraklasy, Cracovia z kolei zremisowała ze spadkowiczem ligi, Miedzią Legnica.
- Wszystkie przedmeczowe dywagacje są papierowe, czysto statystyczne. Ktoś może być postrzegany jako zespół lepszy, a ktoś jako słabszy. Wiemy, w jakiej sytuacji jest Lech po przegranej z Górnikiem, bo wymyka im się podium. A myślę, że dla kibiców w Poznaniu to kwestia kluczowa. Zdajemy sobie sprawę, że na mecz z nami rzucą wszystkie siły, bo kolejny mają wyjazd do Częstochowy, więc kolejne ciężkie spotkanie - mówi trener Cracovii, Jacek Zieliński.
- Potrafimy grać z zespołami, które są teoretycznie faworytem, przy pełnych trybunach, fajnej atmosferze. To chcemy pokazać w Poznaniu. Musimy jednak wznieść się na wyższy poziom, szczególnie jeśli chodzi o elementy piłkarskie, tego nam zabrakło ostatnio - dodaje.
Sytuacja zdrowotna w ekipie z Krakowa jest dobra, a według tego, co powiedział szkoleniowiec Cracovii na przedmeczowej konferencji, to żaden z graczy Pasów nie odczuwa problemów przed starciem w stolicy Wielkopolski. Pauzującymi będą Kamil Pestka, który od połowy sierpnia zeszłego roku wraca do zdrowia po zerwaniu więzadeł w kolanie, Hebo Rasmussen zmagający się z naderwaniem ścięgna Achillesa w pięćdziesięciu procentach, a także Michal Siplak, który w kwietniu został przesunięty do rezerw.
- W czwartek pierwszy trening z pełnym obciążeniem, ale jeśli chodzi o sprawy zdrowotne, to wszyscy zawodnicy są gotowi do gry. Nie mamy tutaj żadnych problemów. Kamil dopiero wraca do treningów indywidualnych - kończy trener Zieliński.
Nieobecni: Kamil Pestka, Hebo Rasmussen, Michal Siplak
Występ pod znakiem zapytania: brak
Pauzujący: brak
R, W, W, P / 1:1, 2:1, 3:0, 2:3
Zapisz się do newslettera