Wysokie zwycięstwo rezerw

Przez pierwsze 45 minut żaden z zespołów nie zdołał otworzyć wyniku starcia. W tej połowie niebiesko-biali toczyli wyrównany bój z piątą siłą grupy B. Momentami spotkanie wyglądało podobnie do tego rozgrywanego jesienią w Kaliszu, kiedy to oba zespoły po bezbramkowym remisie podzieliły się punktami. Tego dnia jednak gole miały jeszcze paść i to wyłącznie autorstwa graczy rezerw Kolejorza.

W drugiej części gry lechici już niecały kwadrans po jej rozpoczęci potrafili po raz pierwszy przełamać szyki defensywne rywali. Po prostopadłym podaniu pomocnika Tomasza Kaczmarka sprytnym strzałem w krótki róg bramkarza KKS popisał się grający w środku pola Kacper Friska. Ten sam zawodnik już cztery minuty później celnie dograł do napastnika Huberta Sobola (na zdjęciu), który bez problemów wykorzystał sytuację sam na sam.

Na dziesięć minut przed końcem wprowadzony po upływie blisko godziny Sobol strzelił swojego drugiego gola tego dnia, kiedy wykorzystał dośrodkowanie prawego pomocnika, Macieja Orłowskiego, i uderzeniem z powietrza podwyższył prowadzenie gospodarzy. Rezultat ustalił w jednej z ostatnich akcji atakujący Oleksij Khoblenko. Ukrainiec wykończył efektowną akcję przeprowadzoną z lewej strony boiska przez Sobola oraz skrzydłowego Lecha, Michała Skórasia.

- Po pierwszej wyrównanej połowie w drugiej odsłonie kontrolowaliśmy przebieg gry. Zespół zagrał dziś dojrzale i skutecznie. Cieszy na to zwycięstwo i myślimy już o kolejnym meczu - skomentował po końcowym gwizdku asystent szkoleniowca Djurdjevicia, Maciej Stachowiak.

Lech II Poznań – KKS 1925 Kalisz 4:0 (0:0)

Bramki: Friska (59), Sobol (63, 80), Khoblenko (89)

Lech II Poznań: Bartosz Mrozek - Filip Nawrocki, Thomas Rogne, Vernon De Marco - Jakub Serafin, Maciej Orłowski, Jakub Moder, Tomasz Kaczmarek (77. Michał Skóraś), Kacper Friska (65. Łukasz Norkowski) - Oleksij Khoblenko, Michał Cywiński (57. Hubert Sobol)