Lech Poznań wygrał 5:0 z Lechią Gdańsk w meczu 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Po dwóch porażkach w lidze, to wiedzieliśmy, że najważniejsze było dla nas rozegrać dobre spotkanie i wygrać. Zawodnicy wykonali doskonałą robotę, od pierwszej do ostatniej minuty dominowaliśmy. Już w pierwszych sekundach mogliśmy przecież prowadzić 1:0 po strzale Jespera. Mieliśmy dobry początek i dobre zakończenie tego meczu. Wynik 5:0 jest świetny i na tyle komfortowy, że mogliśmy przeprowadzić zmiany, istotne w kontekście czwartkowego meczu Ligi Konferencji Europy. Mogliśmy trochę zmian zrobić, dać piłkarzom odpoczynek.
Wiele wejściówek nie zostało, ale myślę, że wysłaliśmy sygnał tym niezdecydowanym kibicom, żeby przyszli w czwartek na stadion. My rozpoczynamy przygotowania do czwartkowego starcia. Jeśli chodzi o to spotkanie, to gratulacje dla sztabu za przygotowanie zespołu, bo mnie przez większość tygodnia nie było ze względu na chorobę. Oni pracowali z drużyną i świetnie ją przygotowali do dzisiejszego meczu.
- Czuję się bardzo dobrze, jestem zadowolony z zespołu, dziękuję fanom za doping. Poprzedni mecz domowy zakończył się porażką, nasza gra była rozczarowująca. Dzisiaj daliśmy z siebie wszystko co najlepsze. Pokazaliśmy po raz kolejny, co potrafimy na naszym boisku. Wiemy, że posiadamy odpowiednią jakość. Czasami kiedy jesteśmy za bardzo rozluźnieni przeciwnicy za wszelką cenę chcą nas pokonać. Ten mecz odbył się po dwóch porażkach w lidze, więc chcieliśmy to zmienić. Zrobiliśmy to, więc jestem szczęśliwy.
- Dawno przy Bułgarskiej nie pojawił się wynik 5:0. Dawno też nie wygraliśmy łatwego meczu przez pryzmat tego jak to się układało. Przeciwnik nie stwarzał sobie sytuacji, my do przerwy prowadziliśmy 2:0, po przerwie strzeliliśmy kolejne gole i że tak powiem spacer po parku może tak się wydawać. Mimo wszystko ta konsekwencja w grze obronnej była, powroty w destrukcji z ataku do obrony, więc za to też chwała chłopakom, że praca i podejście do tego meczu były odpowiednie, żeby ten mecz wygrać.
Zapisz się do newslettera