Zarząd KKS Lech Poznań złożył do PZPN wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego w stosunku do sędziego piłkarskiego, Pawła Wysockiego. Pan Wysocki był sędzią liniowym w meczu Lech Poznań - Cracovia Kraków, gdzie w 90 minucie nie uznana została prawidłowo zdobyta przez Zbigniewa Zakrzewskiego bramka na 4:3 dla Lecha.
Wniosek
o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego
w stosunku do Pawła Wysockiego - sędziego piłkarskiego
W imieniu KKS Lech Poznań SSA z siedzibą w Poznaniu, wnoszę o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego w stosunku do Pawła Wysockiego - sędziego piłkarskiego.
Uzasadnienie
I.
Zgodnie z § 3 ust. 2 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN (zwanego dalej Regulaminem) prawo składania do organów dyscyplinarnych wniosków o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego w stosunku do naruszających przepisy związkowe mają m. in. władze klubów. Wnioskodawca jest Zarządem klubu piłkarskiego KKS Lech Poznań SSA z siedzibą w Poznaniu.
Dowód: akta wnioskodawcy znajdujące się w PZPN.
Z powyższego wynika, że wnioskodawca jest legitymowany do skutecznego złożenia niniejszego wniosku.
II.
Zgodnie z § 10 ust. 9 Regulaminu przewinieniem dyscyplinarnym jest rozmyślne prowadzenie zawodów w sposób sprzeczny z przepisami gry. Stosownie do cytowanego przepisu Regulaminu za czyn ten przewidziana jest sankcja w postaci czasowego zawieszenia lub pozbawienia licencji, skreślenia z listy sędziów lub wykluczenia z PZPN.
Instytucję pozycji spalonej" i spalonego" Szczegółowo reguluje art. 11 Zasad Gry W Piłkę Nożną - postanowień Polskiego Związku Piłki Nożnej. Ze względu na obszerność tej regulacji nie jest celowe przytaczanie jej w niniejszym piśmie.
W sprawie jest istotne, że podczas meczu piłkarskiego między drużynami KKS Lech Poznań i Cracovią Kraków, jaki odbył się w Poznaniu w dniu 19 sierpnia 2006 r. w ramach IV kolejki Orange Ekstraklasy, w dziewięćdziesiątej minucie gry zawodnik drużyny gospodarzy Z. Zakrzewski prawidłowo zdobył czwartego gola. Prowadzący spotkanie sędzia Robert Werder początkowo wskazał na środek boiska, ale następnie, kierując się błędną decyzją sędziego asystenta Pawła Wysockiego, nie uznał tego gola. Asystent P. Wysocki błędnie przyjął, jakoby czwarty gol został zdobyty przez gospodarzy po tym, jak ich zawodnik znalazł się na pozycji spalonej, co jest sprzeczne ze stanem faktycznym. Przy zdobywaniu przez KKS Lech Poznań czwartego gola żaden z zawodników tej drużyny nie znajdował się na pozycji spalonej.
Dowód: 1. płyta DVD, zawierająca zapis filmowy sytuacji błędnie uznanej przez
sędziego asystenta za spalonego,
2. przesłuchanie świadka Zbigniewa Zakrzewskiego, adres
Wnioskodawcy,
3. przesłuchanie świadka Franciszka Smudy, adres Wnioskodawcy.
Z powyższego wynika jednoznacznie, że czwarty gol został zdobyty przez drużynę KKS Lech Poznań prawidłowo, zgodnie z zasadami gry w piłkę nożną. Taka ocena jest oczywista dla każdego, kto choć w nikłym stopniu interesuje się sportem piłki nożnej. Tym bardziej powinna być ona oczywista dla profesjonalnego sędziego piłkarskiego, który powinien być specjalistą w zakresie przepisów regulujących zasady gry w piłkę nożną. Fakt zasygnalizowania przez sędziego P. Wysockiego spalonego w opisanej wyżej sytuacji może wskazywać wynikać alternatywnie z dwóch przyczyn: albo sędzia Wysocki nie zna zasad gry w piłkę nożną, albo rozmyślnie prowadził zawody w sposób sprzeczny z przepisami gry. Biorąc pod uwagę, że ww. sędzia jest licencjonowany przez PZPN, należy wykluczyć pierwszą z podanych wyżej przyczyn. W takiej sytuacji jedynym racjonalnym wytłumaczeniem decyzji sędziego asystenta jest rozmyślne prowadzenie zawodów w sposób sprzeczny z zasadami gry.
W tym stanie sprawy niniejszy wniosek jest uzasadniony, a jego złożenie, w trosce o dobro sportu piłki nożnej, stało się konieczne.
Zał. 1. odpis pisma,
2. płyta DVD,
3. pełnomocnictwo.
Zapisz się do newslettera