Można pomyśleć, że to idealny początek, bo Petra" zajmuje przecież ostatnie miejsce w lidze, ale z drugiej strony można spodziewać się, że od pierwszego meczu z całych sił będą walczyć o utrzymanie. Lechici jak zwykle będą mogli liczyć na gorący doping swoich kibiców, których w Płocku pojawi się 800. Tyle właśnie biletów otrzymali poznańscy kibice, choć zapotrzebowanie było o wiele większe, bowiem to spotkanie chciało w Płocku zobaczyć około 2500 Wielkopolan.
Lechici mają za sobą już pierwszy mecz Pucharze Ekstraklasy i biorąc również pod uwagę występy zespołu w ostatnich meczach sparingowych, można pokusić się o stwierdzenie, że niespodzianek w składzie raczej nie można się spodziewać. W bramce pewniakiem jest Krzysztof Kotorowski. Jako prawy obrońca wystąpi Marcin Kikut, w środku defensywy obok Bartosza Bosackiego zobaczymy nowy nabytek Kolejorza, Zlatko Tanewskego, a na lewej stronie podobnie jak na wiosnę biegać będzie Grzegorz Wojtkowiak.
Parę defensywnych pomocników tworzyć będą zapewne Rafał Murawski i Dimitij Injać, a na skrzydłach zobaczymy Marcina Zająca oraz Przemysława Pitrego. Pod nieobecność przechodzącego rehabilitację Henry-ego Quinterosa, w rolę ofensywnego pomocnika wcielić może się Piotr Reiss, a przed nim czyhać na dokładne podania będzie Zbigniew Zakrzewski.
Zapisz się do newslettera