- Ten mecz w reprezentacji był dla mnie prawie jak debiut. Cieszę się z tego, dał mi dużo pewności siebie - mówi Jasmin Burić. Bramkarz Kolejorza kilkanaście dni temu wystąpił po raz pierwszy od ośmiu lat w reprezentacji Bośni.
- Ten mecz w reprezentacji był dla mnie prawie jak debiut. Cieszę się z tego, dał mi dużo pewności siebie - mówi Jasmin Burić. Bramkarz Kolejorza kilkanaście dni temu wystąpił po raz pierwszy od ośmiu lat w reprezentacji Bośni.
Teraz jednak musi skoncentrować się na sytuacji w klubie. W sobotę mistrz Polski o ligowe punkty w spotkaniu z Górnikiem Łęczna. - Punkty są ważne. Cała górna ósemka ma ciężkie mecze. Potrzebujemy zwycięstwa. Jak zaczniemy fazę play-off z trzema punktami więcej, będziemy się czuli lepiej. To zwycięstwo może nam dać dużo i pomóc w walce o puchary. Ten mecz ma duże znaczenie dla nas i wierzę, że przywieziemy trzy punkty - mówi golkiper Kolejorza.
W ostatnim spotkaniu lechici wywalczyli awans do finału Pucharu Polski, ale nie zwyciężyli z pierwszoligowcem. - Najważniejszy był awans. On jednak nie gwarantuje nam zdobycia pucharu. Tylko wygrana w finale zapewni nam awans do europejskich pucharów. Gra w finale nie jest dla nas sukcesem. Wierzę jednak, że awans da nam pozytywnego kopa i pokażemy się z dobrej strony w Łęcznej - zaznacza Burić.
Bośniacki bramkarz kilka miesięcy temu podpisał nowy kontrakt z Lechem. Cały czas ubiega się o polskie obywatelstwo. Pierwsza próba zakończyła się niepowodzeniem. - Złożyłem już papiery, które są u wojewody. Czekamy na ostateczną decyzję. Jeśli teraz wniosek zostanie odrzucony przez kolejnych pięć lat nie będę mógł złożyć kolejnego. W Poznaniu jestem już długo i do byłaby dobra wiadomość dla mnie i klubu - mówi 29-latek.
Przyznanie polskiego obywatelstwa byłoby też istotne ze względu na przepisy, które od przyszłego sezonu będą obowiązywały w Ekstraklasie. W na boisku będzie mogło przebywać jedynie dwóch zawodników nie posiadających paszportów Unii Europejskiej. Obecnie Lech ma czterech takich zawodników w kadrze. - Obywatelstwo w tym kontekście jest ważne, ale nie tylko. Rozmawiałem już z wiceprezesem o przyszłości i niewykluczone, że zostanę tutaj po karierze. Zastanawiam się nad zrobieniem kursu trenerskiego - podkreśla Burić.
Zapisz się do newslettera