Rezerwy Lecha Poznań wygrały na wyjeździe z Garbarnią Kraków 2:1 w 28. kolejce eWinner 2. Ligi Piłkarskiej. Gole strzelili Tymoteusz Klupś oraz Adrian Laskowski. Formalnie można potwierdzić, że po tym triumfie zespół trenera Artura Węski utrzymał się na szczeblu centralnym na kolejny sezon. Pokonanie bezpośredniego konkurenta sprawiło również, że zespół Kolejorza obrał kurs na baraże o awans, bo na sześć kolejek przed końcem zadomowił się w czołowej szóstce.
Lech Poznań na krakowski Ludwinów, gdzie swoją siedzibę i stadion ma Garbarnia, nie przyjeżdżał przez blisko pół wieku, od początku lat 70. Nagle jednak po awansie rezerwa na szczebel centralny wycieczki tam stały się regularne, mało tego - jesienią na rywalizację z drugoligowcem wybrał się również pierwszy zespół Kolejorza, który wyeliminował Garbarzy z Fortuna Pucharu Polski (4:0). W sobotnie popołudnie po raz trzeci na wyjeździe z krakowianami zagrał Lech II. I po raz drugi wygrały.
Pierwszy kwadrans należał do gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego poznaniacy w taki sposób wybili piłkę, że została ona w polu karnym i spadła pod nogi Kacpra Dudy - ten uderzył płasko i pokonał Bartosza Mrozka. Rozochoceni takim wynikiem piłkarze grający przed własnymi kibicami stworzyli 2-3 kolejne dogodne okazje, ale z biegiem czasu coraz mocnie zaczęli dochodzić goście. Sygnał do ataku dała ładna trójkowa akcja z podaniem piętą Patryka Gogoła do Jakuba Antczaka, który wpadł w szesnastkę i wyłożył do Tymoteusza Klupsia, ten uderzył bez przyjęcia, ale nad poprzeczką. Co się odwlecze… Zawodnicy Artura Węski w 38. minucie wyrównali. Podeszli odważnie pressingiem, odzyskali futbolówkę, przegrali z lewej strony na prawą. Świetną robotę wykonał kapitan drużyny Łukasz Norkowski, który zgarnął piłkę sprzed nosa przeciwników i dograł do Gogoła, jego strzał został odbity, ale ze skuteczną dobitką popędził Klupś i było 1:1.
22-letni skrzydłowy uwielbia wyprawy pod Wawel, w poprzednim sezonie właśnie przeciwko Garbarni zdobył jedną ze swoich dwóch bramek w tamtych rozgrywkach. Był wówczas jednym z bohaterów rywalizacji, lechici wygrali wtedy 4:2 i wywalczyli ważne punkty w kontekście utrzymanie na drugoligowym froncie. Dziś Klupś zaliczył trzecie trafienie w sezonie 2021/2022, dwa z nich były w Krakowie, bo kilka tygodni temu pokonał z rzutu karnego bramkarza Hutnika Kraków (2:1). Krótko po zmianie stron Lech II wyszedł na prowadzenie - stało się to po stałym fragmencie gry. Z rzutu rożnego dośrodkował Eryk Kryg, a w polu bramkowym kapitalnie w stronę lecącej piłki wbiegł Adrian Laskowski i uderzeniem głową pokonał golkipera. Doświadczony stoper wbił swojego pierwszego gola w obecnych rozgrywkach.
Garbarnia próbowała odrabiać straty, ale nie miała klarownych okazji. Zamieszanie było głównie po wrzutkach z rzutów rożnych i wolnych. Z drugiej strony, Filip Wilak mógł podwyższyć na 3:1, ale kopnął piłkę tylko w boczną siatkę. Warto dodać, że w końcówce mieliśmy dwa debiuty na szczeblu centralnym - na boisku pojawili się bowiem zawodnicy z zespołu juniorów starszych Karol Fietz oraz Dawid Zięba.
Bramki: Kacper Duda (6.) - Tymoteusz Klupś (39.), Adrian Laskowski (50.)
Żółte kartki: Bartków, Bentkowski - Zagórski, Kryg.
GARBARNIA KRAKÓW: Dorian Frątczak - Bartłomiej Purcha (60. Grzegorz Marszalik), Mateusz Kardas, Mateusz Bartków, Kamil Bentkowski - Daniel Morys, Mateusz Duda (79. Wiktor Szywacz), Mateusz Nowak, Kacper Duda (79. Dawid Malik), Jakub Kuczera (60. Kacper Rogoziński) - Michal Klec (70. Kamil Kuczak).
LECH II POZNAŃ: Bartosz Mrozek - Jakub Zagórski, Mateusz Skrzypczak, Adrian Laskowski, Krystian Palacz - Łukasz Norkowski, Eryk Kryg, Patryk Gogół (83. Dawid Zięba) - Tymoteusz Klupś (83. Karol Fietz), Norberta Pacławski (76. Ksawery Kukułka, Jakub Antczak (59. Filip Wilak).
Sędzia: Marek Śliwa (Kielce).
Zapisz się do newslettera