Vojo Ubiparip walczy z czasem. Serbski napastnik Lecha Poznań ponad pół roku temu zerwał więzadła krzyżowe w kolanie podczas jednego z treningów i musiał się poddać operacji. Po niej Ubiparipa czekała ciężka rehabilitacja, która trwa do dziś. Ostatnie prognozy są coraz bardziej optymistyczne i jest spora szansa, że Vojo wróci do gry jeszcze w tym sezonie.
Vojo Ubiparip walczy z czasem. Serbski napastnik Lecha Poznań ponad pół roku temu zerwał więzadła krzyżowe w kolanie podczas jednego z treningów i musiał się poddać operacji. Po niej Ubiparipa czekała ciężka rehabilitacja, która trwa do dziś. Ostatnie prognozy są coraz bardziej optymistyczne i jest spora szansa, że Vojo wróci do gry jeszcze w tym sezonie.
Feralny treningU progu sezonu Ubiparip był w świetnej formie. Serbski napastnik trafiał do bramki tak regularnie jak nigdy wcześniej w Kolejorzu i przez pewien czas był najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu, choć grał głownie na skrzydle, a nie na ulubionej przez niego pozycji środkowego napastnika. W sumie w 12 meczach strzelił 4 gole. Po raz ostatni na boisku pojawił się 14 września, na ostatnie 20 minut przegranego 0:2 meczu ze Śląskiem we Wrocławiu. 3 dni później nabawił się feralnej kontuzji.
Walka z czasem19 września Serb przeszedł operację rekonstrukcji więzadeł. Kilka tygodni później rozpoczął żmudny okres rehabilitacji. Na początku tego roku Vojo poleciał z całym zespołem na zgrupowanie do Hiszpanii, gdzie realizował indywidualny harmonogram treningowy. - Na razie ma dosyć duże dysproporcje, jeśli chodzi o mięśnie prostowniki nogi kontuzjowanej. Musimy to jak najszybciej zbilansować - mówił w Costa Ballena trener przygotowania fizycznego Andrzej Kasprzak. Czas działa jednak na korzyść Ubiparipa, który dziś jest już zdecydowanie bliżej wznowienia treningów z resztą zespołu. - Ostatnie wyniki są bardzo optymistyczne i jest realna szansa na to, że Vojo wróci do gry jeszcze w tym sezonie - zapewnia trener Mariusz Rumak.
Zapisz się do newslettera