Juniorzy starsi we wtorek powrócili do zajęć treningowych podobnie jak pozostałe drużyny wronieckiej części Akademii Lecha Poznań. - Odbyliśmy pierwszy trening o charakterze wprowadzającym i przez cały tydzień będziemy pracować w podobny sposób - mówi szkoleniowiec Kolejorza, Krzysztof Kołodziej.
Niebiesko-biali w poniedziałek powrócili ze swoich rodzinnych domów do Wronek, a we wtorek po raz pierwszy w 2017 roku wspólnie mieli okazję trenować. Nie była to jednak pierwsza aktywność fizyczna lechitów po przerwie świątecznej. Piłkarze Kolejorza od ponad tygodnia ćwiczyli indywidualnie, aby być jak najlepiej przygotowanym już na pierwszych zajęciach.
- Zajęcia mają charakter wprowadzający, ponieważ chcemy stopniowo przyzwyczajać chłopaków do większego wysiłku podczas okresu przygotowawczego. Zawodnicy od dziesięciu dni ćwiczyli indywidualnie, a dziś wzięli udział zajęciach treningowych na orliku. Wykonywali przede wszystkim zadania techniczno-taktyczne - opowiada trener Lecha Poznań.
Wtorkowy trening poprzedzony był standardowymi badaniami składu masy ciała. Lechici mieli sprawdzaną wagę oraz tkankę tłuszczową. W kolejnych dniach wezmą udział w testach szybkości, mocy, wydolności oraz koordynacji ruchowej. Trener Kołodziej do dyspozycji miał łącznie dwunastu zawodników. - Przede wszystkim zabrakło trzech chłopaków, którzy są w finalnym etapie rehabilitacji. W środę najprawdopodobniej dołączą do mojego zespołu - przyznaje szkoleniowiec Lecha.
Pierwszy mecz towarzyski lechici rozegrają w piątek, 13 stycznia o godznie 17:00. Rywalem Niebiesko-białych będzie czwartoligowy GKS Dopiewo. Natomiast 19 stycznia wyjadą na trzydniowy turniej w Danii, gdzie będą mieli okazję zmierzyć się m.in. z Odense BK, HSV Hamburg czy Brendford.
Zapisz się do newslettera