Dariusz Wdowczyk i Mariusz Rumak po meczu Pogoń - Lech, który zakończył się wygraną gospodarzy 5:1.
Daliśmy naszym kibicom mnóstwo radości. Nie spodziewałem się, że wygramy z Lechem w takich rozmiarach. Najważniejsze jest dla mnie, że graliśmy ciekawie, wytrzymaliśmy mecz kondycyjnie i często zagraliśmy bramce Lecha. Poza tym mieliśmy Marcina Robaka. Trzeba pochwalić cały zespół, ale strzelenie pięciu bramek w jednym meczu to niesamowity wyczyn.
Mariusz RumakPierwsza połowa w naszym wykonaniu to jest wstyd, hańba i kompromitacja. Ludzie jeżdżą za nami, fantastycznie nam kibicują, a my nie potrafimy bronić w polu karnym. Każde wejście Pogoni w szesnastkę kończyło się golem. Dziś, począwszy ode mnie, nie zasługiwaliśmy na grę z tym herbem na piersi. Całą winę za porażkę biorę na siebie. Przepraszam wszystkich, którzy nam kibicowali i obiecuję, że w sobotę w meczu z Piastem zobaczymy zupełnie inny zespół.
Zapisz się do newslettera