Pod dużym wrażeniem obiektów należących do Akademii Lecha Poznań jest Nenad Bjelica. We wtorek trener pierwszego zespołu wspólnie z dyrektorem Piotrem Sadowskim oglądali bazę treningową, na której trenują młodzi piłkarze Kolejorza.
- Podczas wizyty przedstawiliśmy trenerowi ścieżkę rozwoju zawodników w naszej akademii. Miał też okazję zobaczyć warunki w jakich pracujemy we Wronkach. Wszyscy członkowie sztabu szkoleniowego byli pod dużym wrażeniem jakości boisk, które mamy do dyspozycji w akademii - mówi dyrektor Akademii Piotr Sadowski.
Wspólnie z Nenadem Bjelicą obiekty akademii we Wronkach oglądał trener drugiego zespołu Lecha Ivan Djurjević, koordynator szkolenia w poznańskiej części Akademii Lecha Poznań Amilcar Carvalho, a także szef działu skautingu Tomasz Wichniarek.
Szkoleniowiec zobaczył też internat oraz warunki w jakich mieszkają młodzi piłkarze Lecha. - Sam zwrócił uwagę na wywieszone w internacie zdjęcia naszych wychowanków, które są dużą inspiracją dla młodych chłopaków i dużym motorem napędowym do dalszej pracy - podkreśla dyrektor akademii.
W pierwszej drużynie Lecha gra dziś kilku zawodników, którzy w przeszłości trenowali we Wronkach. Wśród nich są m.in. Dawid Kownacki, Tomasz Kędziora, Kamil Jóźwiak i Robert Gumny. - Wizyta we Wronkach była okazją, żeby pokazać trenerowi w jakich warunkach rozwijali się ci młodzi piłkarze - mówi Sadowski.
Zdaniem szkoleniowca pierwszego zespołu zawodnicy mają we Wronkach bardzo dobre warunki to rozwoju. - W zasadzie mają tam wszystko co jest potrzebne. Bardzo dobre warunki do pracy i nauki. Wszystko jest dobrze zorganizowane - mówi Bjelica. - Młodzi piłkarze mają stworzoną we Wronkach ścieżkę rozwoju, dzięki której pewnego dnia mogą dołączyć do pierwszego zespołu - dodaje.
Zapisz się do newslettera