- W ostatnim tygodniu mieliśmy w końcu możliwość potrenowania, czego w ostatnim czasie nie mogliśmy zrobić. Dzięki temu możemy stać się lepszą drużyną - zaznacza przed spotkaniem z Bruk-Bet Termaliką trener Lecha Poznań, Nenad Bjelica.
Poznaniacy zakończyli etap sezonu, w którym rozgrywali mecze co trzy dni. Teraz będą mieli okazję do tego, by popracować w tygodniowych mikrocyklach. Dla sztabu szkoleniowego nie tylko to jest ważne. - Mamy też czas, żeby się zregenerować i do analizy naszej gry. Wiem, że w ostatnim miesiącu nie wszystko robiliśmy perfekcyjnie. Drużyna do meczu z Zagłębiem, przez 35 dni nie miała choć jednego dnia wolnego. Aby zespół grał na dobrym poziomie musi nie tylko dobrze trenować, ale też regenerować się, spać i jeść. To wszystko jest ważne, żeby przygotować drużynę. Zawodnicy potrzebują odpoczynku, on w piłce nożnej jest bardzo ważny - podkreśla Chorwat.
Więcej okazji do przeprowadzenia zajęć pozwoli drużynie przede wszystkim wprowadzić automatyzmu w grze. To też ważne dla nowych piłkarzy, którzy latem dołączyli do Kolejorza. - Oni tak naprawdę nie mieli okazji do tego, by poznać nasze metody pracy. Dla zawodników trening jest ważny. Miniony tydzień był dla nas bardzo pozytywny. W ostatnim czasie nie mogliśmy trenować, a teraz nam się to udało. Musimy ciężko pracować, żeby znów grać na takim poziomie jak w poprzednim sezonie - mówi Bjelica, który wspólnie ze swoim sztabem dużo uwagi poświęca odpowiedniej regeneracji i monitorowaniu poziomu zmęczenia.
Z tego też powodu w środę lechici przeszli badania, które miały określić -poziom zmęczenia zawodników. Wcześniej Bjelica starał się rotować piłkarzami, by ci nie grali zbyt dużo meczów co trzy dni. - Chcemy kontrolować wszystko, co tylko możliwe. Minione półtora miesiąca to był bardzo ciężki etap dla drużyny. Teraz koncentrujemy się na pracy, którą też kontrolujemy. Sprawdzamy jak zawodnicy pracują w czasie treningów, co robimy i na jakiej intensywności. Tak jest w każdym miesiącu, bo w Lechu Poznań do swoich obowiązków podchodzimy bardzo profesjonalnie - zauważa szkoleniowiec.
Okazję do sprawdzenia postępów w pracy piłkarze Kolejorza będą mieli już w niedzielę, gdy zagrają z Bruk-Bet Termaliką. - To zespół, który z meczu na mecz gra coraz lepiej. Wygrali u siebie z Legią, zremisowali z Zagłębiem. To świadczy o tym, że to drużyna bardzo dobrze zorganizowana. W grę defensywną zaangażowanych jest jedenastu zawodników. Z takimi zespołami gra się ciężko. Cały czas jednak powtarzam, że jeśli my pokażemy pełnię swoich umiejętności, to będziemy mieli szansę na to, by odnieść zwycięstwo - kończy Bjelica.
Zapisz się do newslettera