Siedmiu byłych i obecnych piłkarzy Lecha Poznań rozpocznie we wtorek udział w reprezentacji Polski w mistrzostwach świata w Katarze. W tym gronie jest Michał Skóraś, który jest aktualnym piłkarzem Kolejorza. To szósty polski gracz niebiesko-białych, który weźmie udział w najważniejszej piłkarskiej imprezie globu.
Oczywiście na myśli mamy zawodników, którzy w momencie powołania reprezentują Lecha. Pierwszym był Roman Jakóbczak, który niespodziewanie znalazł się w ekipie trenera Kazimierza Górskiego na pamiętny mundial w Republice Federalnej Niemiec w 1974 roku. Biało-czerwoni wrócili z trzecim miejscem, ale ówczesny lechita nawet na minutę nie pojawił się na boisku. I nic dziwnego, bo nominację dostał, choć wcześniej tylko raz wystąpił w koszulce z orzełkiem na piersi.
Także dwóch kolejnych powołanych z Kolejorza nie dostąpiło zaszczytu gry w MŚ. Byli to Mirosława Justek w Argentynie w 1978, a także bramkarz Piotr Mowlik w Hiszpanii cztery lata później. Ten ostatni wrócił jednak do Polski z medalem za trzecią lokatę po pokonaniu w starciu o tę pozycję Francji (3:2). Na pierwszy występ zawodnika z klubu ze stolicy Wielkopolski czekaliśmy do 1986 roku i imprezy w Meksyku. Powołanie od selekcjonera Antoniego Piechniczka otrzymał Krzysztof Pawlak, który wtedy regularnie grał w narodowych barwach. Na turnieju pojawił się w składzie w dwóch meczach fazy grupowej - z Portugalią (1:0) oraz Anglią (0:3). Ta pierwsza rywalizacja dała Polakom awans do 1/8 finału. Tu polegli z Brazylijczykami (0:4).
Na gola piłkarza Lecha czekaliśmy jeszcze kolejne 20 lat, do 2006 roku. Wtedy w ostatniej chwili nominację dostał Bartosz Bosacki, który wskoczył w miejsce kontuzjowanego kolegi. W trzecim meczu grupowym, przeciwko Kostaryce (2:1), stoper dwa razy pokonał bramkarza przeciwników po dośrodkowaniach z rzutów rożnych. Biało-czerwoni grali również w 2018 w Rosji, ale tam nie pojechał żaden przedstawiciel Poznańskiej Lokomotywy. Teraz w 26-osobowej kadrze znalazł się Michał Skóraś, który jest szóstym graczem z Bułgarskiej na najważniejszej imprezie piłkarskiej globu. Trzymamy kciuki za naszego skrzydłowego!
Warto w tym momencie dodać, że można go również traktować jako wychowanka, który znalazł się na mundialu. U selekcjonera Czesława Michniewicza w Katarze ma szansę zagrać siedmiu byłych lub obecnych lechitów. Oczywiście najbardziej znany z nich to Robert Lewandowski, obecny piłkarz Barcelony, a wcześniej Bayernu Monachium i Borussii Dortmund, do której w 2010 roku trafił z Lecha, w którym spędził dwa lata i wywalczył Puchar Polski, Superpuchar, mistrzostwo, a także koronę króla strzelców. Jan Bednarek, Robert Gumny, Jakub Kamiński, Bartosz Bereszyński, a także Krystian Bielik to z kolei wychowankowie klubowej Akademii, choć w przypadku tego ostatniego bez debiutu w pierwszej drużynie.
Zapisz się do newslettera