Lech Poznań dzięki ostatniemu zwycięstwu nad Legią Warszawa awansował na pozycję lidera T-Mobile Ekstraklasy. Piłkarze Kolejorza zrobią wszystko, aby pozostać na pierwszym miejscu już do końca sezonu.
Lech Poznań dzięki ostatniemu zwycięstwu nad Legią Warszawa awansował na pozycję lidera T-Mobile Ekstraklasy. Piłkarze Kolejorza zrobią wszystko, aby pozostać na pierwszym miejscu już do końca sezonu.
Sobotnia wygrana pozwoliła poznaniakom wyprzedzić w tabeli Wojskowych i odskoczyć im na odległość dwóch punktów. Lechici po raz ostatni liderem naszej ligi byli dawno temu, bo po pierwszej kolejce, kiedy na INEA Stadionie wysoko pokonali Piasta Gliwice 4:0. Później przez 30 kolejnych meczów byli drużyną goniącą, jednak w ostatniej rundzie dopięli swego i po raz drugi w tym sezonie awansowali na pierwsze miejsce.
- Jesteśmy na pierwszym miejscu, zależni już tylko od siebie. Nie musimy się patrzeć na nikogo innego. Teraz zrobimy dosłownie wszystko, aby zdobyć to mistrzostwo. Nie możemy wypuścić z rąk takiej okazji - zauważa Łukasz Trałka.
Pojedynek z podopiecznymi Henninga Berga był dla Kolejorza pierwszym w rundzie finałowej. Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze sześć spotkań z równie wymagającymi przeciwnikami. - Zwycięstwo nad Legią mocno nas podbudowało, ale nie możemy teraz grać tylko na tym hurraoptymizmie. Oczywiście cieszymy się z ostatniego sukcesu, jednak stąpamy twardo po ziemi i dalej ciężko pracujemy, bo przed nami sześć równie trudnych meczów - podkreśla kapitan Niebiesko-Białych.
Zapisz się do newslettera