Obiekt, na którym swoje spotkania rozgrywa Stjarnan FC, spośród stadionów zlokalizowanych w okolicach Poznania najbardziej przypomina ten w Plewiskach. Jest na nim tylko jedna trybuna, która może pomieścić 1000 kibiców.
Obiekt, na którym swoje spotkania rozgrywa Stjarnan FC, spośród stadionów zlokalizowanych w okolicach Poznania najbardziej przypomina ten w Plewiskach. Jest na nim tylko jedna trybuna, która może pomieścić 1000 kibiców.
Zdarza się jednak, że mecze drużyny z Gardabaer ogląda więcej widzów. W Islandii można jeszcze obserwować ligowe spotkania z miejsc stojących i na mecze cieszące się większym zainteresowaniem dostawiane są specjalne trybuny mogące pomieścić kolejne 600 osób.
UEFA nie zgodziła się jednak na takie rozwiązanie i dzisiejsze spotkanie obserwować będzie 1000 kibiców. Wśród nich będzie około 20 z Polski i trudna do oszacowania liczba Polaków na co dzień mieszkających i pracujących na Islandii.
Ze wszystkich stron stadion Stjarnan FC otoczony jest boiskami treningowymi. Nawet podczas rewanżowego meczu z Motherwell te boiska wokół stadionu były użytkowane przez innych amatorów futbolu, co dziś w Europie jest już widokiem mocno nietypowym.
Do 2012 roku obiekt rywala Kolejorza nosił nazwę Stjornuvollur. Względy komercyjne sprawiły jednak, że został przemianowany na Samsung vollurin. Nazwa sponsora oraz barwy Stjarnan sprawiają, że ma się wrażenie jakby to był jakiś treningowy stadion angielskiej Chelsea.
Zapisz się do newslettera