W poprzednim tygodniu Tymoteusz Puchacz oraz Paweł Tomczyk trenowali z pierwszą drużyną Lecha Poznań. Obaj na co dzień występują w rezerwach Kolejorza. - Cieszę się, że dostałem taką szansę i mogłem rywalizować z najlepszymi zawodnikami w kraju - mówi Puchacz.
Tomczyk już wcześniej miał okazję trenować z zawodnikami pierwszej drużyny Lecha Poznań. Dla Puchacza to jednak pierwsza taka szansa, aby sprawdzić się i ćwiczyć pod okiem trenera Nenada Bjelicy. - Drużyna prezentuje bardzo wysoki poziom. Na każdym treningu starałem się pokazywać moje mocne strony i udowadniać trenerowi, że zasługuję na miejsce w tej drużynie. To nowe doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje w przyszłości - opowiada lechita.
Pomocnik Kolejorza przyznaje, że nie miał problemów z aklimatyzacją w szatni Lecha Poznań. Już wcześniej znał kilku piłkarzy, którzy od dłuższego czasu regularnie trenują z pierwszym zespołem. - Zostałem dobrze przyjęty. Czułem się raźniej z Pawłem Tomczykiem, który już wcześniej trenował z pierwszą drużyną. Poza nim znam także Tomasza Kędziorę, Roberta Gumnego oraz Kamila Jóźwiaka - przyznaje Puchacz.
17-latek w obecnym sezonie wystąpił w dziesięciu meczach trzeciej ligi, raz zagrał także w zespole juniorów starszych. W drużynie prowadzonej przez trenera Ivana Djurdjevicia zdobył jedną bramkę. Tomczyk z kolei zanotował pięć występów w rezerwach Kolejorza, dla których strzelił pięć goli.
Zapisz się do newslettera