Lech Poznań w tym sezonie jeszcze nie przegrał na własnym stadionie. Zawodnicy Kolejorza w spotkaniach rozgrywanych przy Bułgarskiej stracili tylko jednego gola, a rywale w sześciu dotychczasowym meczach oddali na bramkę niebiesko-białych zaledwie pięć celnych strzałów. - To, że przeciwnicy oddają mało strzałów to zasługa defensywy, ale też powrotu pomocników czy napastników, bo oni również sprawiają, że rywal nie dochodzi do naszej bramki. Więc to na pewno jest unikatowe i trzeba to podtrzymywać - mówi bramkarz niebiesko-białych Filip Bednarek.
W obecnych rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy trzy zespoły kończyły mecz w Poznaniu bez uderzenia w światło bramki. Były to Cracovia, Lechia Gdańsk oraz Wisła Kraków. W porównaniu do poprzedniego sezonu postawa formacji defensywnej Lecha Poznań zmieniła się diametralnie. Oczywiście na lepsze.
- Myślę że na taką dobrą defensywę składa się gra całej drużyny, a nie tylko obrony i bramkarza. To, że przeciwnicy oddają mało strzałów to zasługa defensywy, ale też powrotu pomocników czy napastników, bo oni również sprawiają, że rywal nie dochodzi do naszej bramki. Więc to na pewno jest unikatowe i trzeba to podtrzymywać - mówi bramkarz Lecha Poznań, Filip Bednarek.
29-letni golkiper wskoczył do wyjściowej jedenastki Kolejorza w meczu przeciwko Wiśle Kraków (5:0), kiedy zastąpił kontuzjowanego Mickiego van der Harta. Bednarek w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław popisał się efektowną oraz efektywną interwencją, kiedy odbił groźny strzał z dystansu Roberta Picha, a po chwili Kolejorz za sprawą Jakuba Kamińskiego prowadził już 2:0.
- Gra w Lechu teraz jest na tyle specyficzna, że ten jeden moment może być bardzo szczególny i trzeba być cały czas gotowym. To jest też robota bramkarza, że musisz być cały czas pod prądem. Koncentracja to coś, nad czym pracujemy, więc na pewno trzeba na to zwracać uwagę. Myślę, że też taktycznie w tym momencie nie staliśmy idealnie i to był moment, w którym tą swoją cegiełkę mogłem dołożyć - podsumowuje golkiper Lecha.
Okazję na podtrzymanie dobrej passy w meczach domowych lechici będą mieli w piątek, 22 października. Wówczas na Stadion Poznań przyjedzie aktualnie 14. zespół PKO BP Ekstraklasy, czyli Wisła Płock. Pierwszy gwizdek tego starcia wybrzmi o godzinie 20:30 >>>
Lech Poznań - Radomiak Radom 0:0, 1 celny strzał przeciwnika
Lech Poznań - Cracovia 2:0, 0 celnych strzałów przeciwnika
Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:0, 0 celnych strzałów przeciwnika
Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:1, 3 celne strzały przeciwnika
Lech Poznań - Wisła Kraków 5:0, 0 celnych strzałów przeciwnika
Lech Poznań - Śląsk Wrocław 4:0, 1 celny strzał przeciwnika
Zapisz się do newslettera