W najbliższy weekend o punkty w Centralnych Ligach Juniorów powalczą w komplecie młodzieżowe drużyny wronieckiej Akademii Lecha Poznań. Spotkanie drugiego zespołu niebiesko-białych z Górnikiem Polkowice zostało przełożone na środę, 18 września z powodu powołań lechitów do reprezentacji Polski do lat 19.
Przed nami kolejna odsłona rywalizacji, która od kilku sezonów dostarcza jej obserwatorom sporą dawkę emocji. Nie inaczej będzie tym razem, ponieważ obie ekipy rozpoczęły te rozgrywki z przytupem. Na ten moment jednak kompletem punktów po trzech kolejkach mogą pochwalić się zawodnicy prowadzeni przez trenera Bartosza Bochińskiego, którzy zajmują pozycję lidera grupy B. Pogoń z kolei ma na swoim koncie dwie wygrane oraz remis w starciu na inaugurację z Arką Gdynia. Niebiesko-biali przystąpią do sobotniego pojedynku z wysokim morale po derbowym zwycięstwie odniesionym nad Wartą Poznań. W nim zdołali odwrócić losy konfrontacji, bo po pierwszej połowie znajdowali się w trudnym położeniu, przegrywając 0:1. Druga część gry w ich wykonaniu okazała się już znacznie lepsza, a w niej przeważyli szalę na swoją korzyść dzięki trafieniom wprowadzonych z ławki napastnika Huberta Szulca oraz występującego w drugiej linii Jakuba Złocha.
Z nie mniejszą temperaturą wiąże się kolejny z meczów lechitów w trakcie tego weekendu. Zespół szkoleniowców Marcina Kardeli oraz Jędrzeja Łągiewki bardzo szybko udowodnił, że falstart przeciwko Lechii Gdańsk stanowił jedynie wypadek przy pracy. W dwóch kolejnych spotkaniach najmłodsza drużyna wronieckiej części Akademii sięgnęła po sześć "oczek" przeciwko Arce Gdynia SI oraz Lotosowi Gdańsk. Szczecinianie z kolei zwyciężyli CWZS Bydgoszcz 4:2 oraz Wartę Poznań po golu w ostatniej minucie, by w minioną środę w zaległym starciu z FASE Szczecin samemu dać sobie wydrzeć wygraną w jego decydującym fragmencie. Czasu na odpoczynek nie będą mieli sporo, bo już po niecałych trzech dniach o punkty powalczą właśnie z trampkarzy Kolejorza.
Zarówno lechiści, jak i gracze dowodzeni przez trenera Huberta Wędzonkę są jak dotąd gwarantem zwrotów akcji, efektownych trafień i przede wszystkim festiwali strzeleckich. Po czterech kolejkach Centralnej Ligi Juniorów w rywalizacjach z ich udziałem padło aż 41 (!) goli. Na kanonadach lepiej wychodzą niebiesko-biali, którzy zgromadzili osiem punktów, o trzy więcej od swojego nadchodzącego rywala. To nie oznacza, że sztab szkoleniowy juniorów starszych Kolejorza może być w pełni zadowolony z takiego osiągnięcia, ponieważ w obu ostatnich pojedynkach trwonił w drugich częściach gry wypracowaną w pierwszej połowie przewagę. Obrońcy Kolejorza z pewnością ze szczególną uwagą będą starali się upilnować najlepszego strzelca Lechii, Kacpra Sezonienko, czyli autora sześciu ligowych bramek w tym sezonie.
Zapisz się do newslettera