Wszystkie cztery zespoły wronieckiej części Akademii Lecha Poznań czekają w nadchodzący weekend ligowe spotkania. W szczególnym meczu wezmą udział rezerwy Kolejorza, które w ramach trzeciej ligi zmierzą się z drugim zespołem Pogoni Szczecin.
Bezkompromisowo grają w tym sezonie zawodnicy prowadzeni przez trenera Bartosza Bochińskiego, dotychczas zapisując na swoim koncie cztery zwycięstwa i ponosząc tyle samo porażek. Jedynie dwa razy w roli pokonanych z boiska schodził z kolei ich najbliższy rywal, Górnik Zabrze. Zabrzanie jednak potrafili wygrać tylko w jednym pojedynku, aż pięciokrotnie dzieląc się ze swoim przeciwnikiem punktami. Ten bilans daje im jak na razie jedenastą pozycję w tabeli Centralnej Ligi Juniorów. Niebiesko-biali znajdują się o pięć lokat wyżej od górników, mając w dorobku o cztery „oczka” więcej. W swoim ostatnim starciu lechici przegrali u siebie z Escolą Varsovia Warszawa 1:2, a jedynego gola strzelił dla nich pomocnik Kacper Janiak.
Dziesięć punktów ma na swoim koncie ekipa Lechii Gdańsk, z którą w Popowie w samo południe zmierzą się trampkarze Lecha Poznań. O jeden więcej zebrali z kolei gracze szkoleniowców Marcina Kardeli oraz Jędrzeja Łągiewki. Przed tygodniem Lech wygrał w wyjazdowym meczu z Arką w Gdyni 2:0, kontrolując jego przebieg praktycznie od pierwszej do ostatniej minuty. Autorami trafień byli obrońca Mihail Mazur i rozgrywający Kacper Sommerfeld. W przyzwoitej dyspozycji znajdują się również lechiści, którzy w swoich trzech ostatnich spotkaniach dwukrotnie wygrywali oraz zanotowali jeden remis.
Ekipa rezerw zakończyła w miniony weekend udaną serię trzech wygranych z rzędu. Potknęli się na pozornie łatwiej przeszkodzie w postaci Gwardii Koszalin, która zajmowała przed ostatnią serią spotkań miejsce zagrożone spadkiem. Teraz przed nimi konfrontacja z ostatnią w stawce drugą drużyną Pogoni Szczecin. Ta w dotychczasowych ośmiu kolejkach poniosła siedem porażek oraz sięgnęła jedynie po jeden punkt. Wydaje się więc, że jest ona idealnym kandydatem dla zespołu trenera Dariusza Żurawia, by wrócić na właściwe tory. W obliczu walki jego ekipy o awans, trzy punkty zdobyte w sobotnie południe są dla niebiesko-białych obowiązkiem.
Na pozycję lidera grupy B Centralnej Ligi Juniorów U-17 awansowali w środę gracze szkoleniowca Huberta Wędzonki. Wtedy rozgrywali bowiem zaległe spotkanie 2. kolejki z Błękitnymi Wronki. Miało ono niecodzienny przebieg, bowiem po pół godzinie gry lechici przegrywali 0:3. Bramkę kontaktową jeszcze przed przerwą zdobył napastnik Jakub Barański, a w drugiej połowie przyjezdni kontynuowali imponującą pogoń. Z rzutu wolnego trafił atakujący Filip Wilak, wyrównał po ładnym strzale napastnik Damian Kołtański, a na cztery minuty przed końcem szale na korzyść Lecha przeważył występujący w obronie Kacper Wachowiak. Przed niebiesko-białymi następny pojedynek derbowy, ponieważ w sobotę wybiorą się oni do Poznania, bo zagrać z piątą w tabeli Wartą Poznań.
Zapisz się do newslettera