Weekend majowy nie oznacza odpoczynku dla trzech juniorskich drużyn wronieckiej części Akademii Lecha Poznań oraz rezerw Kolejorza. Wszystkie bowiem w najbliższych dniach rozegrają w komplecie swoje ligowe spotkania. Cały czas na czele tabeli grupy II trzeciej ligi pozostaje drugi zespół niebiesko-białych, który w środę zmierzy się z Pogonią II Szczecin.
Środa zapowiada się jako dzień rywalizacji Lecha z ekipami ze stolicy Zachodniopomorskiego. To właśnie tam odbędzie się pierwsze ze spotkań, w którym udział weźmie druga drużyna Kolejorza. Zadanie nie należy do najłatwiejszych, ponieważ „Portowcy” spisują się w ostatnich tygodniach bardzo dobrze jak na dwunasty zespół w stawce. W pięciu minionych kolejkach zawodnicy ze Szczecina zapisali na swoim koncie aż dziesięć punktów, co pozwoliło im znacznie oddalić widmo degradacji z trzeciej ligi. O zupełnie inne cele walczą lechici, którzy od czasu wygranej z KKS-em Kalisz (4:1) utrzymują się na fotelu lidera grupy II. W ostatni weekend pokonali w bardzo przekonującym stylu we Wronkach Gwardię Koszalin 3:0, grając szczególnie w pierwszej połowie i przyjemnie dla oka, i skutecznie. Jesienią z kolei ograli Pogoń u siebie 2:0, a bramki dla nich zdobywali pomocnik Bartosz Bartkowiak i Thomas Rogne.
Sześć ligowych starć pozostało do końca fazy grupowej podopiecznym szkoleniowca Huberta Wędzonki. Każde z nich będzie miało wysoką stawkę, bo juniorzy młodsi Kolejorza bardzo poważnie myślą o zapewnieniu sobie udziału w półfinałach mistrzostw Polski swojej kategorii wiekowej. Na skutek porażki poniesionej w zeszły weekend lechici stracili czołową pozycję w stawce, ale nie zamierzają składać broni, tym bardziej, że strata do prowadzącej Lechii wynosi tylko jeden punkt. Przed nimi wymagające starcie, bo naprzeciw nim wybiegnie zespół Pogoni, z którymi rywalizacja niebiesko-białych zawsze stoi na ostrzu noża. Tej wiosny jednak najbliżsi rywale Kolejorza prezentują się przeciętnie, zajmując z dorobkiem dwunastu punktów dopiero piątą pozycję w tabeli grupy B Centralnej Ligi Juniorów U-17.
Z meczu na mecz rozkręcali się w tej rundzie trampkarze prowadzeni przez trenerów Marcina Kardelę i Jędrzeja Łągiewkę, a w pewnym momencie udało im się zaliczyć serię trzech wygranych z rzędu. Ich ostatnie dwie konfrontacje nie przyniosły rozstrzygnięcia i w wyniku tego najmłodsza ekipa wronieckiej części Akademii spadła na najniższy stopień podium. W tę środę nadarzy się idealna szansa, żeby ponownie wskoczyć na drugą lokatę. Warunek jest jeden: pokonać w Popowie graczy FASE, którzy tej wiosny zapisali na swoim koncie o dwa „oczka” więcej. Jesienią obie czołowe drużyny grupy B Centralnej Ligi Juniorów U-15 mierzyły się na terenie Kolejorza. Padł remis 1:1, a gola dla niebiesko-białych strzelił wtedy napastnik Jakub Czesiński.
Dość przyjemne wspomnienia ze swojej minionej konfrontacji z GKS-em mają zawodnicy szkoleniowca Bartosza Bochińskiego. W ubiegłej części sezonu pokonali na wyjeździe swoich nadchodzących przeciwników 4:2, a trafienia zaliczali dla nich skrzydłowy Jakub Kamiński, obrońca Jakub Kamiński, napastnik Filip Szymczak oraz pomocnik Mateusz Bieniek. Obecnie zespół z Bełchatowa jest mocno zaangażowany w walkę o utrzymanie w Centralnej Lidze Juniorów, ale traci do bezpiecznego miejsca już sześć „oczek”. Lechici są na dziewiątej pozycji, ale w przypadku potencjalnej wygranej mogą wskoczyć aż o dwie lokaty wyżej.
Zapisz się do newslettera