Lider trzeciej ligi gr. drugiej będzie kolejnym przeciwnikiem rezerw Lecha Poznań. W najbliższą sobotę o godzinie 16:00 podopieczni trenera Ivana Djurdjevicia rozegrają wyjazdowe spotkanie z Bałtykiem Gdynia.
Lechici podejdą do starcia z Bałtykiem Gdynia po wysokim zwycięstwie z Chemikiem Bydgoszcz. W ostatniej kolejce Niebiesko-biali pokonali bydgoską ekipę 3:1, a gole dla Kolejorza strzelali Dawid Kurminowski, Niklas Zulciak i Kacper Chodyna. Rywale z Trójmiasta w miniony weekend pokonali rezerwy Pogoni Szczecin 3:0 i umocnili się na pozycji lidera trzeciej ligi. Bałtyk przewodzi w tabeli z dorobkiem dwudziestu sześciu oczek i ma zaledwie cztery punkty przewagi nad zespołem trenera Djurdjevicia. Warto jednak dodać, że gdyńska drużyna ma do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie z Elaną Toruń.
– Mamy świadomość tego, że gramy z jedną z najlepszych drużyn w naszej lidze, natomiast do każdego meczu podchodzimy w identyczny sposób. Będziemy w pełni skoncentrowani i powalczymy o trzy punkty. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Gdynia nie jest łatwym terenem. Gra się tam na sztucznej murawie, a my z reguły trenujemy na boisku z naturalną nawierzchnią – komentuje skrzydłowy Kolejorza, Kacper Chodyna.
Patrząc przez pryzmat statystyk, fakt, że sobotni mecz zostanie rozegrany na stadionie w Gdyni może być dodatkowym atutem dla zawodników Lecha Poznań. Drużyna trenera Ivana Djurdjevicia w sezonie 2016/17 zgromadziła w delegacji piętnaście z dwudziestu dwóch zdobytych punktów. – W spotkaniach wyjazdowych bardziej skupiamy się na grze w defensywie, dzięki czemu tracimy mało goli. Dużo bardziej ofensywnie gramy, gdy przystępujemy do meczu w roli gospodarza. Wtedy nawet najmniejszy błąd w rozegraniu piłki może sprawić, że rywal wyprowadzi groźną kontrę i ją wykorzysta – dodaje.
Chodyna w obecnym sezonie rozegrał jedenaście spotkań w rozgrywkach trzeciej ligi oraz dwa w Centralnej Lidze Juniorów. Lechita w ubiegłą sobotę zaliczył swoje premierowe trafienie w zespole rezerw, zdobywając bramkę w spotkaniu ze wspomnianym już Chemikiem Bydgoszcz. – Z pewnością mogę być zadowolony z ilości minut, które otrzymałem od trenera. Martwią mnie jednak moje indywidualne statystyki. Dopiero w ostatniej kolejce zdobyłem swoją pierwszą bramkę w trzeciej lidze. Mam nadzieję, że teraz zacznę częściej strzelać gole w rezerwach – twierdzi Chodyna.
Zapisz się do newslettera