W spotkaniu 4. kolejki eWinner 2. Ligi rezerwy Lecha Poznań przegrały w niedzielę z Kotwicą Kołobrzeg 2:3. Bramki dla Kolejorza zdobyli Tomasz Cywka oraz Filip Wilak. Po tym meczu niebiesko-biali zajmują szesnaste miejsce w tabeli.
W porównaniu do poprzedniego ligowego starcia trener Artur Węska zdecydował się na zaledwie jedną zmianę w wyjściowym składzie. Patryka Olejnika który zaczął wszystkie dotychczasowe spotkania od początku zastąpił wracający do zdrowia Maksym Czekała. To jednak tylko korekta personalna, bo swoje miejsce na boisku w związku z tym zmienili kapitan Tomasz Cywka oraz Patryk Gogół, którzy względem konfrontacji z Radunią Stężyca zostali ustawieni nieco bliżej własnej bramki. W niej zobaczyliśmy po raz kolejny za to urodzonego w 2006 roku Mateusza Mędralę, który był jednym z bohaterów niedawnego pojedynku. W nim lechitom po trudnej końcówce nie udało się jednak sięgnąć po komplet punktów, tego więc bardzo mocno chcieli poszukać przy okazji meczu z Kotwicą.
Kilka stanowczych kroków ku temu gospodarze postawili już w pierwszych 45 minutach. Najpierw po ładnej akcji zespołowej i zgraniu Łukasza Spławskiego sfaulowany w polu karnym został Jakub Antczak, a z jedenastu metrów nie pomylił się Cywka. W dalszych fragmentach przyjezdni starali utrzymywać się dłużej w posiadaniu, ale zagrożenie udało im się stworzyć głównie po stałych fragmentach gry. Jeden z rzutów rożnych Kotwicy zakończył się z kolei drugim golem lechitów. Kontratak świetnie poprowadził Gogół, dograł do Filipa Wilaka, a ten wykorzystał sytuację sam na sam z zimną krwią.
Druga połowa przyniosła niemal od razu olbrzymią kontrowersję. Wilak wybił rywalowi futbolówkę spod nóg za linię końcową, a sędziujący spotkanie Paweł Horożaniecki przyznał gościom rzut karny. Boczny arbiter zdawał sobie sprawę z pomyłki swojego kolegi, sugerując mu zmianę decyzji, ale ta została podtrzymana i Grzegorz Goncerz po mocnym uderzeniu mógł cieszyć się z czwartego trafienia w tej kampanii. Podopieczni szkoleniowca Węski szukali podwyższenia prowadzenia, ale sprawy skomplikowały się na niespełna kwadrans do końca. Drugą żółtą kartką ukarany został Tomasz Cywka, który w sytuacji poprzedzającej jego faul wydawał się powstrzymywany nieprzepisowo przez rywala. Rzut wolny następujący po wykluczeniu doświadczonego pomocnika przyniósł wyrównanie kołobrzeżanom, którzy do końca dążyli do sięgnięcia po pełną pulę. To udało im się w doliczonym czasie, gdy rzut wolny wykonał były lechita, Michał Cywiński, a do siatki trafił Sebastian Murawski.
Niebiesko-biali muszą więc w dalszym ciągu poczekać na premierowe zwycięstwo w tym sezonie eWinner 2. Ligi. Najbliższa okazja ku temu już w środę, gdy zmierzą się w Lubinie z rezerwami Zagłębia.
Bramki: Cywka (9. – karny), Wilak (43.) – Goncerz (52. – karny), Cywiński (76.), Murawski (90+3.)
Żółte kartki: Cywka, Zagórski, Czekała, Wilak, Palacz, Dziuba – Kort
Czerwona kartka: Cywka (74. – za drugą żółtą)
Lech II Poznań: Mateusz Mędrala – Jakub Zagórski, Adrian Laskowski, Patryk Waliś, Krystian Palacz – Tomasz Cywka, Patryk Gogół (86. Maksymilian Dziuba), Maksym Czekała (59. Bruno Żołądź) – Filip Wilak (69. Norbert Pacławski), Łukasz Spławski, Jakub Antczak (59. Krystian Sanocki)
Kotwica Kołobrzeg (skład wyjściowy): Oskar Pogorzelec – Radosław Tuleja, Damian Kostkowski, Dominik Chromiński, Grzegorz Goncerz, Josip Soljic, Michał Kozajda, Kamil Kort, Robert Obstw, Piotr Witasik, Tomasz Kaczmarek
Zapisz się do newslettera