Pewne utrzymania na szczeblu centralnym rezerwy Lecha Poznań zremisowały w niedzielę w meczu 33. kolejki eWinner 2. Ligi z GKS-em Jastrzębie 1:1. Kolejorz zdobył bramkę po trafieniu samobójczym Dawida Witkowskiego, natomiast dla GKS-u gola strzelił Daniel Stanclik. Po zakończeniu tej serii gier niebiesko-biali będą zajmować jedenaste miejsce w tabeli.
W wyjściowym składzie rezerw Kolejorza zobaczyliśmy 39-letniego Łukasza Radlińskiego, dla którego niedzielny występ był ostatnim w niebiesko-białych barwach. Już w pierwszej minucie doszło do symbolicznej zmiany, a koledzy z drużyny utworzyli dla bramkarza szpaler, żegnając doświadczonego golkipera. Poznaniak nie żegna się jednak z klubem, ponieważ w dalszym ciągu będzie w nim pracował w roli trenera bramkarzy grup młodzieżowych.
Pojedynek z GKS-em nie miał już większej stawki, przynajmniej jeśli chodzi o końcowe rozstrzygnięcia na poziomie krajowym. Utrzymanie lechici wywalczyli sobie już bowiem przed tygodniem, a tej sztuki ich rywale dokonali jeszcze wcześniej. Gospodarze mogli jednak poprawić swoją pozycję w stawce, ponieważ w przypadku wygranej przeskoczyliby w niej swojego niedzielnego przeciwnika.
Początkowo to goście przejęli inicjatywę, ale z każdą minutą podopieczni trenera Artura Węski rozpędzali się coraz bardziej. Efektem tego było samobójcze trafienie Dawida Witkowskiego, który skierował piłkę do własnej bramki po silnej centrze Jakuba Antczaka. Plasujący się wyżej przed tym starciem przyjezdni chcieli odpowiedzieć szybko, ale ich próby głównie z dalszej odległości spokojnie odbijał do boku bądź łapał Adam Stachowiak. W szeregach Kolejorza aktywny pozostawał wracający po przymusowej pauzie za nadmiar żółtych kartek Szymon Pawłowski. Doświadczony skrzydłowy brał udział praktycznie w każdej akcji swojej ekipy, napędzał je kiedy sytuacja tego wymagała oraz regulował tempo poczynań swoich kolegów.
To właśnie on tuż przed przerwą uruchomił kapitalnym prostopadłym podaniem wychodzącego na czystą pozycję Antczaka, ale jego młodszy kolega przegrał pojedynek z Grzegorzem Drazikiem. Chwilę wcześniej z kolei składną kombinację swojego zespołu próbował finalizować Maksym Czekała, jednak tym razem z pomocą swojemu bramkarzowi pospieszył jeden z obrońców GKS-u i dla gości skończyło się na strachu.
Bez konsekwencji dla jastrzębian zakończyła się również okazja, przed którą w 57. minucie stanął Filip Wilak. Tym razem w rolę dogrywającego wcielił się Czekała, wychowanek Lecha wygrał pojedynek z przeciwnikiem, ale jego lob przeleciał obok słupka bramki przyjezdnych. To mogło zemścić się na jego drużynie już 120 sekund później, gdy Przemysław Lech uderzył ze skraju pola karnego, ale pomylił się bardzo nieznacznie, trafiając tylko w poprzeczkę.
Na ostatnie dwadzieścia minut na placu pojawiło się trzech młodych niebiesko-białych, a wśród nich debiutującego na tym szczeblu 18-letniego Aleksandra Nadolskiego oraz jego rówieśnika, Maksyma Pietrzaka, który zaliczał drugi występ w seniorach. Ta dwójka już po chwili nieźle razem zafunkcjonowała, jednak Nadolski został powstrzymany przez jednego z przeciwników w ostatniej chwili. GKS mógł odpowiedzieć jeszcze na niespełna kwadrans przed końcem, ale precyzji w dogodnej sytuacji zabrakło Danielowi Szymczakowi.
Co nie udało się piłkarzom Grzegorza Kurdziela, powiodło się już kilka minut później, gdy po centrze z prawej strony futbolówkę w siatce umieścił najlepszy strzelec gości, Daniel Stanclik. Nie minęło 60 sekund, a piękną próbą popisał się Nadolski, na którego drodze stanął Drazik do spółki ze słupkiem bramki jastrzębian. Wynik więc nie uległ już zmianie, a niebiesko-biali pozostali na jedenastej lokacie w stawce i za tydzień na zakończenie sezonu powalczą z Wisłą w Puławach.
Bramki: Witkowski (26. - samobójcza) - Stanclik (82.)
Żółte kartki: Zagórski, Pacławski, Czekała - Szymczak, Ali
Lech II Poznań: Łukasz Radliński (1. Adam Stachowiak) - Jakub Zagórski, Bartosz Tomaszewski, Mikołaj Tudruj, Ksawery Kukułka - Bruno Żołądź, Maksym Czekała (70. Patryk Gogół), Szymon Pawłowski - Jakub Antczak (70. Aleksander Nadolski), Norbert Pacławski (88. Patryk Olejnik), Filip Wilak (70. Maksym Pietrzak)
GKS Jastrzębie (skład wyjściowy): Grzegorz Drazik - Dominik Klimkiewicz, Przemysław Lech, Ricardo Vaz, Dawid Witkowski, Szymon Gołuch, Daniel Stanclik, Joao Guilherme, Daniel Szymczak, Jewhenij Zacharczenko, Krystian Mucha
Zapisz się do newslettera