Rezerwy Lecha Poznań w 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski pokonały Puszczę Niepołomice 2:1. Gole dla Kolejorza strzelali Damian Kołtański oraz Patryk Gogół. Losowanie kolejnej rundy tych rozgrywek w najbliższy piątek – wtedy obie niebiesko-białe drużyny poznają swoich rywali.
Klub z województwa małopolskiego występuje na zapleczu PKO BP Ekstraklasy od pięciu sezonów. W obecnych rozgrywkach zawodnicy trenera Tomasza Tułacza wygrali tylko dwukrotnie – z GKS-em Jastrzębie oraz Zagłębie Sosnowiec, obie te ekipy znajdują się w okolicach strefy spadkowej. Puszcza ma duże problemy przede wszystkim w defensywie, a niepołomiczanie mają drugą najgorszą obronę w lidze, stracili dotychczas 18 goli. W środowej rywalizacji również nie udało im się zachować czystego konta.
Oba zespoły zaczęły to spotkanie dosyć nerwowo i nie potrafiły dłużej utrzymać się przy piłce. Obraz gry zaczął się zmieniać po pierwszym kwadransie, kiedy do głosu doszli piłkarze Lecha Poznań. Niebiesko-biali opanowali środek pola i zaczynali stwarzać sytuacje. W 20. minucie Filip Wilak odzyskał piłkę, która trafiła do Sergeya Krivetsa. Białorusin zdecydował się na strzał ze skraju pola karnego, ale jego uderzenie odbił bramkarz gości. Od tego momentu przewaga lechitów była widoczna, Puszcza miała problem z wyjściem spod wysokiego pressingu zawodników trenera Artura Węski.
W 38. minucie bramkarz Krzysztof Wróblewski zdecydował się na dalekie podanie do Bartosza Włodarczyka. 27-latek minął na lewym skrzydle Arkadiusza Kaczmarka, wbiegł w pole karne i pięknym strzałem w prawy, górny róg bramki wyprowadził Puszczę na prowadzenie. Był to jedyny gol w pierwszej połowie.
Druga część spotkania zaczęła się perfekcyjnie dla Lecha Poznań. Jakub Małec wywalczył piłkę w środku pola i podał na skrzydło do Jakuba Karbownika, który kilka minut wcześniej pojawił się na placu gry. Strzał skrzydłowego został obroniony przez bramkarza gości, ale przy dobitce Damiana Kołtańskiego nie miał już szans. Kolejorz poszedł za ciosem i po chwili już prowadził za sprawą bliźniaczo podobnej akcji. Strzelec pierwszego gola, Kołtański otrzymał podanie w polu karnym od Łukasza Splawskiego odegrał piłkę do Patryka Gogóła, który stał na dziesiątym metrze. 18-latek dopełnił formalności i wyprowadził niebiesko-białych na prowadzenie.
W drugiej połowie na boisku pojawiło się dwóch debiutantów. Maksym Czekała oraz Filip Wełniak dostali szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności w seniorskiej piłce. W tym sezonie ta dwójka występowała w drużynie juniorów starszych w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów.
Rezerwy Lecha po strzeleniu dwóch goli kontrolowały przebieg tego meczu. Puszcza nie potrafiła zepchnąć lechitów do defensywy i nie zagrażała bramce strzeżonej przez Miłosza Mleczkę. Dobrą szansę na zamknięcie spotkania miał w 90. minucie Jakub Karbownik, który otrzymał piłkę z głębi pola od Czekały. Jego strzał z lewego skraju pola karnego został jednak zablokowany przez obrońcę gości. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla niebiesko-białych i to piłkarze trenera Artura Węski awansowali do 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski.
Bramki: Kołtański (49.), Gogół (52.) - Włodarczyk (39.)
Lech II Poznań: Miłosz Mleczko – Arkadiusz Kaczmarek, Adrian Laskowski, Maksymilian Pingot, Jakub Malec (71. Krystian Palacz) – Eryk Kryg, Patryk Gogół (63. Maksym Czekała), Sergey Krivets (46. Artur Marciniak) – Filip Wilak (46. Jakub Karbownik), Łukasz Spławski (78. Filip Wełniak), Damian Kołtański
Puszcza Niepołomice: Krzysztof Wróblewski – Patryk Domagała (83. Emile Thiakane), Grzegorz Aftyka, Piotr Mroziński, Sebastian Górski (57. Marcel Pięczek), Kacper Cichoń (72. Rafał Boguski), Szymon Kobusiński, Jędrzej Strózik (46. Szymon Strózik), Bartosz Włodarczyk, Ivan Hladik, Wojciech Hajda (72. Konrad Stępień)
Zapisz się do newslettera