Niedzielny mecz drużyny rezerw Lecha Poznań ze Stalą Stalowa Wola będzie bardzo ważny dla układu sił w dolnej połowie tabeli drugiej ligi. Zapraszamy na przedstawienie nadchodzącego rywala niebiesko-białych, którzy obecnie zajmują miejsce zagrożone spadkiem ze szczebla centralnego.
Tylko jeden punkt w pierwszych pięciu spotkaniach tego sezonu mogli zapisać na swoim koncie gracze ze Stalowej Woli. Później już przyszedł czas na pierwsze ligowe zwycięstwo, które odnieśli oni na wyjeździe z Olimpią Elbląg, a także… seria trzech meczów bez wygranej. Kiedy sytuacja Stali zaczynała wyglądać mocno nieciekawie i wydawało się, że pozostanie ona w strefie spadkowej przez dłuższy czas, nastąpiło nieoczekiwanie przełamanie. Przyszedł komplet „oczek” w rywalizacji z ostatnią w stawce Legionovią Legionowo, awans w Totolotek Pucharze Polski po wiktorii nad Chemikiem Police 4:0, a przed tygodniem bardzo udane starcie w jej wykonaniu. W nim "Stalówka" pokonała w Krakowie Garbarnię 3:1 i tym samym awansowała na piętnastą lokatę w tabeli.
Spory udział w kolejnych krokach stawianych przez swoją ekipę ma sprowadzony latem z Elbląga napastnik Michał Fidziukiewicz. Wychowanek Jagielloni Białystok zdobył w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach 4 bramki, co czyni go najlepszym strzelcem klubu z województwa podkarpackiego. Obok niego w każdej z ligowych kolejek występowało czterech innych zawodników. Są to obrońca Adam Waszkiewicz, pomocnicy Robert Dadok i Łukasz Pietras, a także napastnik Łukasz Zjawiński. W wyjściowym składzie najczęściej pojawiał się pierwszy z nich i to on właśnie uzbierał najwięcej, bo aż 969 minut w tej kampanii.
Ważna postacią najbliższego rywala rezerw jest człowiek związany ze Stalą od wielu lat, Wojciech Fabianowski. Praktycznie od początku swojej kariery piłkarskiej, bowiem to wychowanek tego klubu, który rozpoczynał w nim przygodę z seniorskim futbolem pod koniec lat 90-tych. Łącznie spędził w nim w różnych rolach kilkanaście lat, by zostać jego menedżerem ds. sportu we wrześniu 2018 roku. W minionym sezonie zaprowadził go na siódme miejsce w drugiej lidze w roli szkoleniowca. Do awansu zabrakło dosyć sporo, ale za to utrzymanie piłkarze ze Stalowej woli zapewnili sobie już na kilka gier przed końcem kampanii. W sierpniu ich trenerem został z kolei Szymon Szydełko, który zastąpił w tej roli Czesława Palika.
Zapisz się do newslettera