Przed niedzielnym meczem z Ruchem Chorzów trener Krzysztof Chrobak największe problemy ma w środku pola. Na Górny Śląsk na pewno nie pojedzie Łukasz Trałka, który zmaga się z urazem mięśnia czworogłowego uda i do końca sierpnia już nie zagra.
Przed niedzielnym meczem z Ruchem Chorzów trener Krzysztof Chrobak największe problemy ma w środku pola. Na Górny Śląsk na pewno nie pojedzie Łukasz Trałka, który zmaga się z urazem mięśnia czworogłowego uda i do końca sierpnia już nie zagra.
Pod jego nieobecność w spotkaniu z Pogonią Szczecin duet środkowych pomocników tworzyli Karol Linetty oraz Darko Jevtić. Obaj po meczu z Portowcami są jednak mocno poobijani i na razie trenują indywidualnie.
Karol pechowo zarył w murawę i poczuł lekki ból w stawie skokowym. Z kolei Darko ma mocno stłuczoną lewą stopę. Wykonane badania na szczęście wykluczyły złamanie. - Robimy wszystko, aby obaj byli gotowi na niedzielę i jest na to spora szansa - uważa trener Lecha Krzysztof Chrobak.
Jeśli któregoś z tej dwójki jednak by zabrakło w Chorzowie, to w odwodzie pozostaje Szymon Drewniak, który niedawno wrócił z wypożyczenia do Górnika Zabrze. Po powrocie rozegrał na razie 90 minut w rezerwach Lecha. - Jego kandydaturę biorę poważnie pod uwagę - podkreśla tymczasowy szkoleniowiec Kolejorza.
Zapisz się do newslettera