Mija już drugi tydzień treningów rezerw Lecha Poznań po przerwie świąteczno-noworocznej. - Podczas obecnego etapu przygotowań głównie pracujemy nad motoryką i treningami siłowymi - mówi trener drugiego zespołu Kolejorza, Ivan Djurdjević.
Niebiesko-biali przygotowania do rundy rewanżowej trzeciej ligi rozpoczęli w ubiegły poniedziałek. Zespól prowadzony przez serbskiego szkoleniowca trenuje pięć razy w tygodniu na obiektach we Wronkach. Lechici nie mogą jeszcze skorzystać z pełnowymiarowego boiska ze sztuczną nawierzchnią w Popowie, dlatego do czasu otwarcia tego obiektu muszą sobie radzić w inny sposób.
- Panująca obecnie aura nie ułatwia nam przygotowań i nie pozwala nam na zbyt wiele, zwłaszcza że boisko ze sztuczną nawierzchnią nie jest jeszcze oddane do użytku. W związku z tym musimy sobie radzić w inny sposób. W zależności od naszych możliwości trenujemy w hali, na orliku oraz czasem na pełnowymiarowym boisku - przyznaje trener Lecha.
Zimowy okres przygotowawczy będzie bardzo długi dla lechitów, ponieważ potrwa około dziewięciu tygodni. Podopieczni trenera Ivana Djurdjevicia mają dużo czasu, aby jak najlepiej przygotować się do rundy rewanżowej. - Obecnie przeprowadzamy treningi o charakterze ogólnym. Skupiamy się także na motoryce i przygotowaniu fizycznym. Oczywiście gdy tylko mamy warunki, próbujemy zajęć treningowych z piłkami. Wykonujemy wtedy ćwiczenia taktyczno-techniczne - opowiada Djurdjević.
Pierwszy mecz towarzyski po przerwie świątecznej lechici rozegrają w najbliższą sobotę. Zmierzą się wtedy z czwartoligową Nielbą Wągrowiec, natomiast tydzień później zagrają z GKS Tarnovią.
Zapisz się do newslettera