Tak naprawdę piłkarzy łączących Lecha Poznań i Piasta Gliwice można by policzyć na palcach jednej dłoni. Jednak jest jeden zawodnik, który co prawda nigdy nie zagrał w barwach Kolejorza, ale urodził się w Poznaniu i przez jeden sezon znajdował się w kadrze pierwszego zespołu niebiesko-białych. Chodzi oczywiście o Jakuba Szmatułę.
Doświadczony bramkarz Piasta Gliwice sam przyznaje, że jest mocno związany z Poznaniem i ogólnie całą Wielkopolską. To właśnie w Poznaniu urodził się i spędził kilka lat życia, a w wielkopolskich klubach stawiał pierwsze piłkarskie kroki. Grał m.in. w MSP Szamotuły, gdzie trenował go przyszły trener bramkarzy Kolejorza – Andrzej Dawidziuk. Jednak w tych pierwszych latach kariery Szmatuła nie mógł zagrzać dłużej miejsca w żadnym klubie.
W sezonie 2002/2003 trafił do Lecha Poznań, który dopiero co, w fenomenalnym stylu, awansował do ekstraklasy. Jednak przez cały rok musiał zadowalać się jedynie zasiadaniem na ławce rezerwowych. W rundzie jesiennej jego rywalem był uwielbiany w Poznaniu Norbert Tyrajski, a na wiosnę do rywalizacji dołączył Waldemar Piątek, który w kolejnych sezonach miał zostać podstawowym bramkarzem i do dzisiaj jest bardzo dobrze wspominany przez kibiców Kolejorza.
Po odejściu z Lecha, Szmatuła przeszedł do Zagłębia Lubin. I to właśnie w barwach „Miedziowych” zadebiutował on w meczu ekstraklasy. Miało to miejsce w sierpniu 2004 roku, w wyjazdowym spotkaniu z Górnikiem Zabrze. Na skutek kontuzji pierwszego bramkarza pozostał w pierwszym składzie na kilka spotkań, a już w kolejnej kolejce miał szansę wystąpić w meczu przeciwko Kolejorzowi. Zagłębie wygrało, a Jakub Szmatuła zachował czyste konto.
W sezonie 2007/2008 trafił on do drugoligowej Warty Poznań, gdzie można powiedzieć, ze miał naprawdę niebiesko-białe towarzystwo. W tamtym czasie w klubie z Drogi Dębińskiej występowali m.in. Tomasz Magdziarz, Krzysztof Piskuła, czy Tomasz Bekas. Po rozegraniu pełnego sezonu i wielokrotnym pokazaniu się z dobrej strony trafił do debiutującego w ekstraklasie, Piasta Gliwice. I to właśnie z tym klubem związana jest jego dalsza kariera. Obecnie w „Piastunkach” występuje już od ponad 10 lat (z małą przerwą na wypożyczenie do Górnika Zabrze).
37-letni bramkarz jest obecnie rezerwowym, a ostatnie ligowe spotkanie rozegrał w październiku ubiegłego roku. Jak do tej pory ma na swoim koncie 136 meczów ligowych w barwach Piasta. W tym czasie osiągnął największy sukces w swojej karierze, czyli wicemistrzostwo Polski (sezon 2015/2016 – Jakub Szmatuła rozegrał wszystkie 37 meczów ligowych) oraz miał okazję zadebiutować w rozgrywkach europejskich. Przez lata gry na Śląsku był łączony z transferem do Lecha Poznań, ale nigdy nie udało mu się wrócić do rodzinnego miasta.
Zapisz się do newslettera