Dwa lata temu piłkarze Lecha doskonale zareagowali na porażkę w finale Pucharu Polski i nieco ponad miesiąc później sięgnęli po mistrzostwo. Zawodnicy Kolejorza wierzą, że teraz będzie podobnie.
W 2015 roku poznaniacy przegrali w finale krajowego pucharu z Legią Warszawa. Tydzień później ponownie zmierzyli się z tym rywalem, pokonali go i rozpoczęli marsz po tytuł. Ten zakończył się na początku czerwca. W grupie mistrzowskiej lechici wygrali pięć meczów, jeden zremisowali i jeden przegrali. To pozwoliło im ostatecznie cieszyć się z sukcesu.
- Przede wszystkim nie możemy się poddać. Zostało nam jeszcze sporo meczów do końca sezonu i możemy jeszcze osiągnąć sukces. Ten jest możliwy. Dwa lata temu było tak samo. Nie wykorzystaliśmy szansy na zdobycie pucharu, ale walczyliśmy o mistrzostwo. Teraz musi być podobnie - zaznacza Jasmin Burić.
Na szczęśliwe zakończenie liczy też Marcin Robak. Napastnik Lecha zwraca jednak uwagę, że właśnie mecz pucharowy miał być trampoliną do dalszych sukcesów drużyny. - Zdobycie pucharu miało nam pomóc w dalszej części sezonu. To czy porażka będzie miała znaczenie okaże się w kolejnych meczach. Mam nadzieję, że tak nie będzie. Liczę na to, że zareagujemy pozytywnie - zaznacza Robak.
Najskuteczniejszy lechita podkreśla jednak, że nieudane rozstrzygnięcie krajowego pucharu nie oznacza, że zespół nie ma szans na końcowy sukces. - Mam nadzieję, że końcówka sezonu będzie udana. Musimy udowodnić na boisku, że będziemy o ten sukces walczyć. Po wtorkowym meczu nie cieszyliśmy się z pucharu, ale wierzę że będziemy z mistrzostwa - kończy piłkarz.
Zapisz się do newslettera