W meczu 34. kolejki eWinner 2. Ligi rezerwy Lecha Poznań przegrały z Wisłą Puławy 1:3. Jedyną bramkę dla Kolejorza zdobył Filip Wilak. Niebiesko-biali sezon kończą na 11. miejscu w tabeli.
Rezerwy Lecha Poznań wprawdzie przed dwoma tygodniami zapewniły sobie utrzymanie w 2. Lidze, to do niedzielnego meczu w Puławach podchodziły z jednym celem - dopisać do swojego konta ostatnie trzy punkty w tym sezonie. Zadanie trudne, bowiem naprzeciwko nich stanęli gracze Wisły, którzy cały czas byli w walce o baraże dające możliwość gry klasę rozgrywkową wyżej.
Warto odnotować, że trener Artur Węska w niedzielne popołudnie dał możliwość debiutu na szczeblu centralnym 16-letniemu bramkarzowi, Mateuszowi Pruchniewskiemu, który już od pierwszym minut miał sporo pracy, jednak razem z całą defensywą Kolejorza świetnie odpierał ataki gospodarzy. Niebiesko-biali pierwszą dobrą okazję mieli po dziesięciu minutach gry, jednak strzał Krystiana Sanockiego z rzutu wolnego powędrował dosyć wysoko nad poprzeczką. Podobnie jak po kilkuset sekundach uderzenie Maksyma Czekały.
Pierwszy kwadrans gry w Puławach zakończył się prowadzeniem lechitów za sprawą trafienia Filipa Wilaka, który w minionym tygodniu przedłużył swoją umowę z Kolejorzem, a na swoim koncie po sezonie ma trzynaście trafień na boiskach drugiej ligi. Młody pomocnik w tej sytuacji wykorzystał błąd bramkarza Wisły, któremu piłka podskoczyła pod nogami, a wychowanek Lecha dobrze odnalazł się w tej sytuacji, bez problemów odebrał futbolówkę i skierował ją do siatki.
Zespół z Puław próbował doprowadzić do wyrównania, ale ataki gospodarzy były bardzo nieskuteczne. Na siedem minut przed końcem pierwszej połowy nasze rezerwy znalazły się w dobrej sytuacji do podwyższenia prowadzenia - dobrze przeprowadzony kontratak lechitów, wystawienie piłki przez Sanockiego do Szymona Pawłowskiego, który tuż sprzed linii pola karnego oddał precyzyjny strzał, z którym poradził sobie jednak golkiper Wisły kierując futbolówkę na rzut rożny.
Należy zauważyć, że w pierwszej odsłonie meczu niebiesko-biali bardzo często atakowali po kontrach i wychodziło im to naprawdę dobrze, bo mieli aż cztery strzały celne. Przed końcem pierwszej połowy dobrą obroną popisał się jeszcze młody Pruchniewski, który pewnie złapał piłkę po strzale z prawego narożnika pola karnego i ostatecznie rezerwy Kolejorza do szatni schodziły z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga część kiepsko się rozpoczęła dla lechitów, którzy od 47. minuty musieli sobie radzić w osłabieniu. Wszystko przez bezpośrednią czerwoną kartkę Mikołaja Tudruja. 17-letni obrońca musiał opuścić boisko po tym, jak faulował wychodzącego na "czystą pozycję" gracza Wisły. Defensywa Kolejorza miała więc coraz więcej pracy, ale bardzo dobrze radziła sobie z atakami drużyny z Puław. Dwie, trzy dobre interwencje pod rząd zanotował Pruchniewski, który zaledwie dzień wcześniej - razem z kilkoma innymi graczami będącymi obecnych w Puławach - sięgnął po mistrzostwo Polski Centralnej Ligi Juniorów U-19.
Niebiesko-biali po raz pierwszy zostali pokonani dopiero w 68. minucie, kiedy Adrian Paluchowski po strzale głową doprowadził do wyrównania. Po chwili było już jednak 2:1 dla Wisły. Najpierw rzut wolny dla gospodarzy z lewej strony boiska, piłka została wybita przez obronę Kolejorza i spadła pod nogi wprowadzonego chwilę wcześniej Damiana Kołtańskiego, który uderzył futbolówkę zza pola karnego na tyle precyzyjnie, że golkiper Lecha nie miał szans na obronę.
Drużyna z Puław w doliczonym czasie gry podwyższyła prowadzenie, a po raz drugi na listę strzelców wpisał się Paluchowski. Tym samym Wisła ma baraże, a Kolejorz sezon kończy na 11. miejscu w ligowej tabeli.
Bramki: Paluchowski (68., 90.+2), Kołtański (73.) - Wilak (16.)
Żółta kartka: Banach, Cheba
Czerwona kartka: Tudruj (za faul taktyczny)
Wisła Puławy: Piotr Zieliński - Dominik Cheba, Wojciech Błyszko (80. Robert Majewski), Łukasz Wiech, Jakub Czajkowski (66. Kamil Kargulewicz) - Dominik Banach, Maciej Kona, Przemysław Skałecki (66. Damian Kołtański), Marcin Ryszka (46. Krystian Puton), Mateusz Klichowicz - Adrian Paluchowski (90.+3 Jakub Wlaźlik)
Lech II Poznań: Mateusz Pruchniewski - Jakub Zagórski, Bartosz Tomaszewski, Mikołaj Tudruj, Ksawery Kukułka - Krystian Sanocki (72. Maksym Pietrzak), Patryk Olejnik, Patryk Gogół (66. Igor Brzyski), Maksym Czekała (49. Patryk Waliś), Filip Wilak (72. Szymon Maza) - Szymon Pawłowski
Zapisz się do newslettera