Pomocnicy pełnili jesienią ważną rolę w zespole mistrza Polski. Wystarczy powiedzieć, że aż ośmiu z nich trafiało do siatki rywali, a tylko jeden Abdul Aziz Tetteh był odpowiedzialny tylko za zadania defensywne i nie miał bezpośredniego udziału przy zdobytych przez Kolejorza bramkach.
Pomocnicy pełnili jesienią ważną rolę w zespole mistrza Polski. Wystarczy powiedzieć, że aż ośmiu z nich trafiało do siatki rywali, a tylko jeden Abdul Aziz Tetteh był odpowiedzialny tylko za zadania defensywne i nie miał bezpośredniego udziału przy zdobytych przez Kolejorza bramkach.
Sztab szkoleniowy ze względu na dużą liczbę meczów musiał rotować linią pomocy Lecha. Tę w nowym sezonie wzmocniło trzech zawodników. Wspomniany przed chwilą Abdul Aziz Tetteh, doświadczony grą w europejskich pucharach Dariusz Dudka i ofensywnie usposobiony Maciej Gajos, który szybko potwierdził, że potrafi nie tylko podawać, ale również strzelać. - Jeśli chodzi o Tetteha to on zrobił duże wrażenie. W drugiej połowie rundy zaczął grać, pokazał się z dobrej strony. To mocny punkt zespołu - mówi pięciokrotny mistrz Polski z Kolejorzem Jarosław Araszkiewicz.
Jednak to nie on był najczęściej trafiającym piłkarzem mistrza Polski do siatki rywala. Tę rolę już od dłuższego czasu pełnił Kasper Hämäläinen, który nie rzadko był wystawiany na pozycji napastnika. - To nieoceniony piłkarz dla Lecha. Umiał się znaleźć w odpowiednim czasie, potrafił strzelić. Szkoda, że nie przedłużył kontraktu. Życzę mu jak najlepiej w nowym klubie - komplementuje lechitę "Araś".
Miejsce Hämäläinena na boisku, gdy ten grał w ataku, zajmowali Maciej Gajos, Darko Jevtić lub... Karol Linetty, który wcześniej był niemal przypisany do roli partnera Łukasza Trałki. Zmiana pozycji dobrze wpłynęła na 20-letniego Linettego, który w rundzie jesiennej zdobył trzy bramki i trzykrotnie asystował. - Trener Urban zrobił po przyjściu do zespołu kilka roszad i trzeba być z nich zadowolonym. Każdy wiedział jak ma się zachować. Nie było w tym przypadku - ocenia były reprezentant Polski.
W środku pola rywalizacja o miejsce w składzie była bardzo duża. Walkę o miejsce w składzie przegrał David Holman, który zagrał tylko w dziewięciu meczach. W spotkaniu przeciwko Olimpii Grudziądz dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i zapewnił wtedy Lechowi awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Na boisku spędził jednak dwukrotnie mniej czasu niż Darko Jevtić, który w tym sezonie trzy razy złapał kontuzje. Pod koniec rundy jednak wrócił do gry i pokazał się z dobrej strony. W kilku meczach prowadzonego przez Jana Urbana Lecha 22-letni Szwajcar zagrał nawet na prawym skrzydle.
W ten sposób szkoleniowiec chciał zwiększyć rywalizację na bokach pomocy i dać odpocząć etatowym skrzydłowym. Na prawej i lewej stronie pomocy jesienią grali przede wszystkim Dariusz Formella, Gergo Lovrencsics i Szymon Pawłowski. Tylko dwa mecze opuścił ten pierwszy, ale często spotkania rozpoczynał na ławce rezerwowych. Tylko w samej ekstraklasie aż 18 razy pojawiał się na boisku w trakcie trwania meczu. - Były w jego grze fajne momenty, ale też chaos. Musi ustabilizować swoją formę. Jest młody, na pewno chce walczyć o pierwszy skład i tego mu życzę - zaznacza Araszkiewicz.
Częściej grali Lovrencsics i Pawłowski, który mimo tego, że jest prawonożny występował na lewej stronie boiska. Nie przeszkodziło mu to w zdobyciu pięciu bramek i zanotowaniu trzech asyst. - Pawłowski to silny punkt zespołu, dużo do niego zależy, ale też duża liczba meczów mu nie służyła. Jeśli chodzi o Lovrencsicsa to zdarzały mu się wahania formy. Po dobrym meczu przychodził słaby - przyznaje były napastnik Kolejorza.
DARIUSZ FORMELLA
36 meczów
1 bramka
1 asysta
1650 minut
MACIEJ GAJOS
31 meczów
9 bramek
2 asysty
2098 minut
KASPER HÄMÄLÄINEN
31 meczów
9 bramek
3 asysty
2045 minut
DAVID HOLMAN
9 meczów
2 bramki
0 asyst
450 minut
DARKO JEVTIĆ
20 meczów
1 bramka
4 asysty
984 minuty
KAROL LINETTY
28 meczów
3 bramki
3 asysty
2091 minut
GERGO LOVRENCSICS
27 meczów
0 bramek
5 asyst
1325 minut
SZYMON PAWŁOWSKI
34 mecze
5 bramek
3 asysty
2522 minuty
ABDUL AZIZ TETTEH
21 meczów
0 bramek
0 asyst
1571 minut
ŁUKASZ TRAŁKA
34 mecze
2 bramki
5 asyst
2562 minuty
Zapisz się do newslettera