Dobiegła końca 13. edycja Lech Cup. W niedzielę w Hali Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza odbył się drugi dzień rozgrywek, podczas którego zawodnicy Lecha Poznań wywalczyli trzecie miejsce w całym turnieju! Zwyciężyła ekipa Slavii Praga, która w stolicy Wielkopolski wygrała dziesięć ze swoich jedenastu spotkań.
Zespół trenera Damiana Sobótki rozpoczął niedzielę w świetnym stylu. Urodzeni w 2007 roku lechici prowadzili z portugalską Benfiką 3:0 zanim upłynęła połowa spotkania. Dwa razy przytomnie pod bramką rywali odnalazł się Jakub Przebierała, pewnością przy strzale wykazał się także Adrian Dziamski i gospodarze już po siedmiu minutach praktycznie rozstrzygnęli losy spotkania, ostatecznie wygrywając 3:1.
Kolejne starcia nie ułożyły się już po myśli zawodników Lecha. W pojedynku z niepokonaną jeszcze w ten weekend Slavią objęli prowadzenie, później już jednak stracili dwa gole w pechowych okolicznościach. Przeciwnicy ustalili wynik meczu w ostatnich jego sekundach i stało się jasne, że chcąc zagrać w finale, niebiesko-biali musieli zwyciężyć w swoim trzecim spotkaniu z Herthą BSC. Mimo dobrego początku konfrontacji, ta sztuka im się nie udała. Honorowe trafienie w starciu z berlińczykami było dziełem Adriana Dziamskiego, którego zespół uznał wyższość przeciwnika w stosunku 1:3.
Równolegle toczyła się rywalizacja w Lidze Europy, w której rozczarował Arsenal F.C. Londyńczycy udanie przywitali się z Poznaniem w sobotę wygrywając swoje pierwsze trzy spotkania, ale od tego momentu nie sięgnęli po komplet punktów ani razu. W niedzielę przed południem przegrali swoje mecze w komplecie i pozostała im jedynie walka o siódme miejsce z FK Austrią Wiedeń. Tę rozstrzygnęli oni na swoją korzyść, częściowo rehabilitując się za kiepską postawę w poprzedniej części dnia. Piąta uplasowała się inna ekipa ze stolicy Anglii, Chelsea F.C., która pokonała w swoim ostatnim meczu RSC Anderlecht 3:0.
Podium zapewnili sobie niebiesko-biali, którzy po bardzo emocjonującym spotkaniu pokonali SL Benfikę po serii rzutów karnych 5:4. W regulaminowym czasie meczu padł remis 3:3, a w jego trakcie wydarzyło się dosłownie wszystko. Zmiany prowadzenia, piękne gole, wykluczenia, świetne interwencje bramkarzy – tego na pewno w ostatnim starciu lechitów w Hali na Morasku nie zabrakło. Podobnie jak przed rokiem, „jedenastki” okazały się szczęśliwe dla młodych graczy Kolejorza, którzy nie pomylili się w nich ani razu. Golkiper Jeremiasz Szymański obronił z kolei piąty rzut karny wykonywany przez rywali i to jego drużyna mogła cieszyć się z trzeciej lokaty.
Wielki finał należał do zespołu, który w stolicy Wielkopolski ostatecznie nie przegrał ani razu, czyli Slavii Praga. Czesi zaprezentowali w tej edycji turnieju przyjemny dla oka, ale i efektywny futbol i tak też było w starciu decydującym o wygranej w całych rozgrywkach. Mecz z Herthą BSC wygrali 3:1, w większości starcia kontrolując boiskowe wydarzenia. Królem strzelców Lech Cup 2018 został zawodnik RSC Anderlechtu, Mael Debondt, natomiast wśród lechitów najczęściej na listę strzelców wpisywał się Igor Draszczyk, który zdobył sześć bramek.
Liga Mistrzów
Slavia Praga – Hertha BSC 3:2
Benfica SL – Lech Poznań 1:3
Bramki: (14.) - Jakub Przebierała (2., 6.) Adrian Dziamski (7.)
Benfica SL – Hertha BSC 0:5
Lech Poznań – Slavia Praga 1:3
Bramki: Igor Draszczyk (6.) – (9.), (11.), (15.)
Lech Poznań – Hertha BSC 1:3
Bramki: Adrian Dziamski (15.) - (6.), (8.), (12.)
Slavia Praga – Benfica SL 1:0
Liga Europy
Arsenal F.C. – FK Austria Wiedeń 2:4
RSC Anderlecht – Chelsea F.C. 1:1
RSC Anderlecht – FK Austria Wiedeń 6:1
Chelsea F.C. – Arsenal F.C. 2:0
Chelsea F.C. – FK Austria Wiedeń 3:2
Arsenal F.C. – RSC Anderlecht 0:1
Mecze rozgrywane w formacie 1 x 15 minut
Arsenal F.C. - FK Austria Wiedeń 8:4
RSC Anderlecht - Chelsea F.C. 0:3
Lech Poznań - Benfika SL 3:3 (rz. karne 5:4)
Bramki: Maciej Wojciechowski (8., 9.), Wojciech Mońka (15.) - (4.), (12.), (13.)
Slavia Praga - Hertha BSC 3:1
Mecze rozgrywane w formacie 2 x 10 minut
Zapisz się do newslettera