Czterech piłkarzy trzecioligowych rezerw trenuje w tym tygodniu z pierwszym zespołem Lecha Poznań. - Zostali wyróżnieni przez swojego trenera - mówi asystent Jana Urbana Kibu Vicuna.
Czterech piłkarzy trzecioligowych rezerw trenuje w tym tygodniu z pierwszym zespołem Lecha Poznań. - Zostali wyróżnieni przez swojego trenera - mówi asystent Jana Urbana Kibu Vicuna.
Wśród zawodników, którzy od poniedziałku uczestniczą w zajęciach z zespołem mistrza Polski są bramkarz Kamil Czapla, obrońcy Kamil Szubertowski (na zdjęciu) i Maciej Orłowski oraz pomocnik Kamil Jóźwiak. Wszyscy na co dzień są piłkarzami trzecioligowych rezerw Lecha prowadzonych przez trenera Ivana Djurdjevicia. I to właśnie on wyróżnił tych zawodników w rozmowie z Janem Urbanem. - Inaczej gra się mecz w trzeciej lidze, inaczej trenuje z pierwszą drużyną. Chcemy zobaczyć ich reakcje na obciążenia. Po tym tygodniu będziemy myśleć o ich przyszłości w kontekście pierwszej drużyny - zaznacza Kibu Vicuna.
Całą czwórka pojawiła się już na poniedziałkowym i wtorkowym treningu. Weźmie też udział w zajęciach zaplanowanych na środę, piątek i sobotę. Wszyscy odpowiadają też obecnym potrzebom pierwszej drużyny. Ze względu na kontuzje trener nie może skorzystać z prawego obrońcy Kebby Ceesaya i prawego pomocnika Gergo Lovrencsicsa. Chory jest też Maciej Gostomski. - Stąd decyzje o zaproszeniu na trening. Maciej Orłowski jest pierwszym obrońcą drugiego zespołu, a Kamil Jóźwiak czołowym zawodnikiem drużyny rezerw - zaznacza asystent trenera.
Sztab szkoleniowy nie wyklucza, że w najbliższym czasie w zajęciach z pierwszą drużyną wezmą udział kolejni piłkarze z zespołu rezerw bądź Akademii Lecha Poznań. - Drzwi pierwszej drużyny są dla nich otwarte. Teraz trenuje z nami siedmiu młodych piłkarzy. To nie tylko Czapla, Szubertowski, Orłowski i Jóźwiak, ale też Sanocki, Zulciak i Kurbiel. Oni są już członkami pierwszej drużyny, ale wciąż grają w rezerwach - tłumaczy Kibu Vicuna.
Zapisz się do newslettera