Rozczarowany końcowym wynikiem, ale też grą w niedzielnym meczu są piłkarze Kolejorza. Poznaniacy cały czas czekają na zwycięstwo w lidze - po dwóch meczach mają na koncie jeden punkt. Zapraszamy do sprawdzenia ich opinii po spotkaniu.
- Każdy mecz chcemy wygrać, nie wybieramy sobie ich. Zagraliśmy drugie spotkanie u siebie i zależy nam na tym, by budować pewność siebie poprzez zwycięstwa. Dzisiaj pokazaliśmy wyższość nad dobrym Lechem i musimy się z tego cieszyć. Nowy trener nie miał czasu na to, by pokazać to, czego od nas oczekuje, a już widzimy efekty. Czekamy na kolejne treningi i mecze, bo w moim odczuciu będzie to wyglądało jeszcze lepiej.
- Wszyscy są niezadowoleni. Jesteśmy Lechem i przyjeżdżamy, żeby wygrywać i dominować na boisku. Tak się nie stało, bo zagraliśmy słabe spotkanie. Nie wiem, co było przyczyną. Nie stwarzaliśmy sobie sytuacji. Straciliśmy zawodnika, graliśmy w osłabieniu i było jeszcze trudniej. Gdy rywal gra jednego więcej, to nam się gra trudniej. Mieliśmy problem cały mecz z tym. Mówiliśmy w przerwie, że musimy grać szybciej, zagrażać, ale nasz plan szybko legł w gruzach.
- Jestem bardzo rozczarowany. Graliśmy 5-10 minut przed przerwą, ale 80 minut przespaliśmy. Musimy wykazać się większym zaangażowaniem. Musimy obejrzeć mecz i to, dlaczego graliśmy wolno, nieagresywnie. Byliśmy spóźnieni. Musimy wykrzesać więcej energii, bo nie zbieraliśmy nawet drugich piłek w środku pola. Atakujemy piłkę, ale tak jakbyśmy nie chcieli jej zdobyć. Po czerwonej kartce było nam bardzo trudno. Musimy poprawić swoją grę, jeśli chcemy grać lepiej.
Zapisz się do newslettera