Kolejorz po bramkach Dawida Kownackiego i Marcina Robaka wygrał z Wisłą Płock 2:0. Po tym zwycięstwie duże powody do zadowolenia mają piłkarze poznańskiej drużyny. Zapraszamy do poznania opinii pomeczowych zawodników Lecha.
- Nie myśleliśmy o tym, że od 11 września nie mogliśmy wygrać przy Bułgarskiej. Zależało nam na tym, żeby szybko strzelić bramkę i to się udało. Dzięki temu grało nam się łatwiej. Gdybyśmy nie zdobyli punktów to mogłoby się zrobić nie fajnie. Naszym celem jest awans do pierwszej czwórki i dzięki temu spotkaniu zbliżyliśmy się do tego. Z optymizmem czekamy na kolejne spotkania.
- Cieszy ta wygrana. Była dla nas bardzo ważna, żeby awansować w tabeli. Trzeba też wygrać następne spotkanie, żeby ta wygrana miała jakieś znaczenie. Wisła zaatakowała, mi się wydaje, że lepiej wyglądała fizyczny na początku meczu. Mocno nas zaatakowali. Udało nam się utrzymać to. Potem my lepiej wyglądaliśmy. W drugiej połowie nasza gra wyglądała dobrze, stworzyliśmy sobie okazje strzeleckie. Druga bramka dała nam spokój, żeby nic się nie stało w doliczonym czasie gry, bo z tym różnie bywało.
- Patrząc na wynik można powiedzieć, że było łatwo. Bramka strzelona na początku nam pomogła. Wisła zamykała środek pola. Od 15. minuty musiała Wisła zaatakować i nam było łatwiej atakować. Kilka razy wychodziliśmy z kontrą. W kilku sytuacjach mogliśmy zachować się lepiej i szybciej podwyższyć prowadzenie. Rzut karny i udało się wygrać. Wisłą gra agresywnie w środku pola, chcieliśmy się temu przeciwstawić i wybić te atuty Wiśle. Furman i Rogalski są silnymi punktami swojej drużyny. Myślę, że wykorzystaliśmy kawał dobrej roboty.
Zapisz się do newslettera