We wczorajszym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała nie mogli zagrać Łukasz Trałka oraz Marcin Kamiński. Tego pierwszego wyeliminowały kartki, a drugi ma kłopoty z mięśniami skośnymi brzucha. Dodatkowo rywalizację o miejsce w składzie przegrywają Hubert Wołąkiewicz i Krzysztof Kotorowski. W tej sytuacji kapitanem Kolejorza został Kasper Hamalainen.
We wczorajszym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała nie mogli zagrać Łukasz Trałka oraz Marcin Kamiński. Tego pierwszego wyeliminowały kartki, a drugi ma kłopoty z mięśniami skośnymi brzucha. Dodatkowo rywalizację o miejsce w składzie przegrywają Hubert Wołąkiewicz i Krzysztof Kotorowski. W tej sytuacji kapitanem Kolejorza został Kasper Hamalainen.
- Na pewno było to dla mnie spore wyróżnienie, ale nie będę miło wspominał tego meczu. Ponownie straciliśmy punkty w okolicznościach, które nie powinny nam się przytrafić. Ten remis jest dla nas porażką i niestety to końcowy rezultat najbardziej zapadnie w mojej pamięci - przyznaje Kasper Hamalainen.
Reprezentant Finlandii w roli kapitana debiutował nie tylko w Lechu Poznań. Przez całą karierę wychowanka TPS Turku nie zdarzyło się jeszcze, aby wyprowadzał swoją drużynę na boisko. - W Djurgardens zdarzało mi się być kapitanem w meczach sparingowych, ale nigdy wcześniej nie pełniłem tej funkcji w oficjalnym spotkaniu - przyznaje pomocnik Kolejorza.
Zapisz się do newslettera