Jakub Serafin rozegrał 65. minut w ligowym pojedynku z Ruchem Chorzów. Dla wychowanka Akademii Lecha Poznań był to debiut w oficjalnym meczu w Kolejorza.
Jakub Serafin rozegrał 65. minut w ligowym pojedynku z Ruchem Chorzów. Dla wychowanka Akademii Lecha Poznań był to debiut w oficjalnym meczu w Kolejorza.
18-letni piłkarz, jako pierwszy z wielu sprawdzanych przez trenera Skorżę młodych lechitów, został włączony do kadry pierwszego zespołu. Miało to miejsce 14 października, kilka dni po sparingowym pojedynku z Pogonią Szczecin. Od tego czasu minęło już kilka miesięcy, a Serafin cierpliwie czekał na debiut w oficjalnym meczu. Gdy ten moment nadszedł, wychowanek Akademii Lecha wybiegł na pojedynek z Ruchem w podstawowym składzie.
- O tym, że zagram dowiedziałem się na odprawie przedmeczowej. Cieszę się, że trener mi zaufał. Dał mi szansę i mogłem zadebiutować już od pierwszej minuty - powiedział po spotkaniu Serafin. - Myślę, że zagrałem poprawnie i mogę być zadowolony ze swojej postawy.
Młody pomocnik przyznaje, że przed debiutem odczuwał tremę, jednak ta szybko znikła. - Na pewno takie myśli pojawiały się przed meczem, ale z pierwszym gwizdkiem arbitra wszystko minęło i skupiłem się tylko na grze, aby pokazać się jak najlepiej - podkreślił Serafin.
Zadowolony z postawy piłkarza w spotkaniu z Niebieskimi jest również trener Maciej Skorża. - Występ Kuby w tym pojedynku jest na pewno dużym plusem. To zawodnik, który ma bardzo dużo walorów ofensywnych. Pokazał je przy naszej pierwszej bramce. Kuba miał dzisiaj grać ofensywnie i to właśnie pokazał - przyznał szkoleniowiec.
Zapisz się do newslettera