Drugi zespół Lecha Poznań zremisował 3:3 z rezerwami Śląska Wrocław w swoim pierwszym tegorocznym sparingu. W rozgrywanym w sobotę w Popowie spotkaniu gole dla niebiesko-białych strzelili Łukasz Norkowski, Patryk Gogół, a ostatnie trafienie padło po bramce samobójczej.
Po dwóch tygodniach pracy na treningach dla zawodników trenera Artura Węski przyszedł czas na sprawdzenie się na tle ligowego rywala. Na razie towarzysko, bo do wznowienia rozgrywek eWinner 2. Ligi pozostał jeszcze nieco ponad miesiąc. Do tego czasu lechici zmierzą się, m.in. z kilkoma przeciwnikami z niższego szczebla, jednak na start naprzeciwko nim wyszli gracze jedenastej ekipy poziomu, na którym walczą o punkty na co dzień.
Praktycznie od pierwszych minut rozgrywanego pod balonem w Popowie sparingu działo się na boisku bardzo dużo. Znacznie lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy atakowali swoich rywali często pod ich polem karnym, a to przynosiło im wiele korzyści. Już w tym fragmencie dwie dobre szanse miał Jakub Malec po ładnych zespołowych akcjach, ale gol padł za sprawą strzału Łukasz Norkowskiego, któremu dogrywał Sergey Krivets. Przyjezdni odpowiedzieli szybko ładnym uderzeniem i jak czas pokazał, także w kolejnych minutach potrafili ripostować w trudnych chwilach skutecznie.
Ponownie na czele rywalizacji niebiesko-biali znaleźli się jeszcze przed przerwą, a tym razem uczynili to dzięki świetnej szarży i asyście Adriana Laskowskiego oraz wyprzedzeniu obrońcy przez Patryka Gogoła. Drugi z nich cieszył się z trafienia, ale po chwili wrocławianie znowu błyskawicznie doprowadzili do remisu. Znacznie dłużej podopiecznym trenera Węski udało się zachować prowadzenie za to w drugich 45 minutach. To uzyskali po centrze ze stojącej piłki Ksawerego Kukułki i niefortunnej interwencji Piotra Celebana. Ostatnie słowo należało jednak do Śląska, który po solowej akcji i efektownym uderzeniu w kierunku dalszego słupka.
Po zmianie stron na murawie obejrzeliśmy dużo graczy, którzy jesienią występowali w Centralnej Lidze Juniorów. Małe debiuty w seniorach zaliczyli bowiem Mateusz Mędrala, Karol Fietz, Kacper Sommerfeld czy Jan Niedzielski. Trzeba jednak oddać odmłodzonej ekipie, że niczym nie odstawała od starszych kolegów, którzy rywalizowali w pierwszej części gry.
Bramki: Norkowski (15.), Gogół (38.), samobójcza (52.) – (20.), (41.), (80.)
Lech II Poznań: Łukasz Radliński (46. Mateusz Mędrala) – Arkadiusz Kaczmarek (46. Dawid Zięba), Bartosz Tomaszewski (46. Artur Marciniak), Adrian Laskowski (46. Patryk Waliś), Krystian Palacz (46. Ksawery Kukułka) – Łukasz Norkowski (46. Karol Fietz), Patryk Gogół (46. Kacper Sommerfeld), Sergey Krivets (46. Jan Niedzielski) – Jakub Zagórski (68. Arkadiusz Kaczmarek), Łukasz Spławski (46. Oliver Zaręba), Jakub Malec (46. Jakub Niewiadomski)
Zapisz się do newslettera