Adriel Ba Loua to nowy skrzydłowy Lecha Poznań. Iworyjczyk dołączył niedawno do zespołu i czeka z niecierpliwością na debiut w niebiesko-białych barwach. Czy będzie to już w niedzielę przeciwko Rakowowi Częstochowa?
Ba Loua przyszedł do Kolejorza z Viktorii Pilzno. W czeskim zespole wystąpił w dwumeczu ostatniej rundy eliminacji do Ligi Konferencji przeciwko CSKA Sofii. Po rewanżowym spotkaniu udał się do Poznania i z trybun obserwował grę swojej nowej drużyny przeciwko Pogoni Szczecin (1:1). - Pierwsza połowa była dla nas trudna, wkradła się nerwowość i w takich sytuacjach łatwo o błąd. Ale druga była zdecydowanie lepsza, graliśmy z większym spokojem - podsumowuje ten mecz 25-latek.
Iworyjczyk trenuje z drużyną od początku września. Jak sam mówi zespół i trenerzy przyjęli go bardzo miło. - Cieszę, że wszyscy są tutaj bardzo otwarci dla mnie. Dotychczas najwięcej rozmawiałem z Pedro Rebocho, który zna język francuski - przyznaje Ba Loua. Dla skrzydłowego Polska to piąty kraj, w którym będzie miał okazję grać. Zaczynał w Wybrzeżu Kości Słoniowej, następnie przeniósł się do Francji, jego kolejnym państwem była Dania, skąd trafił do Czech. Dzięki dwutygodniowej przerwie ligowej Ba Loua miał okazję zaadaptować się w nowym środowisku.
- Każdy potrzebuje czasu, żeby poznać drużynę. Jak jestem na boisku to chcę pokazać się z jak najlepszej strony. Jeśli chodzi o aklimatyzację w nowym miejscu to czasami jest ona potrzebna, dlatego cieszę się, że teraz była przerwa reprezentacyjna. W tym czasie poznałem zespół, uczyłem się grać z naszymi zawodnikami, mieliśmy szansę złapać kontakt na boisku - stwierdza były zawodnik Viktorii Pilzno.
Ba Loua dołączył do Lecha po dobrym indywidualnym sezonie. W czeskim klubie strzelił siedem goli oraz zaliczył sześć asyst. Nie przełożyło się to jednak na triumfy klubowe, ponieważ Viktoria skończyła sezon na piątym miejscu. Jak sam powiedział, przychodząc do Kolejorza postawił sobie jasne cele, które chciałby tutaj zrealizować. - Jeśli jesteś w wielkim klubie to musisz walczyć o tytuły i dlatego tutaj przyszedłem. Chciałbym zobaczyć moje zdjęcie w klubie i móc powiedzieć, że wygrałem coś z tym zespołem. Jestem gotowy na walkę w każdym meczu. W tym sezonie chcę wygrać mistrzostwo, potem grać w europejskich pucharach. Jeśli chodzi o osobiste cele to chciałbym dostać powołanie do reprezentacji narodowej - podsumowuje Adriel.
Zapisz się do newslettera