W 22. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Piastem Gliwice.
Lechici przed tygodniem odnieśli w końcu pierwsze tej wiosny zwycięstwo na własnym boisku. Wygrała jednak też Legia i poznaniacy do lidera wciąż tracą 4 punkty. Przed rozpoczęciem sezonu wydawać by się mogło, że w 22. kolejce o komplet punktów łatwiej będzie poznaniakom niż warszawiakom. W końcu Lech zagra na boisku beniaminka w Gliwicach, a Legia zmierzy się w Krakowie z Wisłą.
21 rozegranych kolejek wywróciło jednak ten pogląd do góry nogami. Biała Gwiazda w obecnych rozgrywkach spisuje się tak słabo, że młodsi kibice nie mają prawa pamiętać tak żenująco grającej Wisły. Piast z kolei jest rewelacją rozgrywek. Podopieczni Marcina Brosza na swoim koncie mają 33 punkty i plasują się na piątym miejscu w tabeli. Gliwiczanie wciąż mają realną szansę na grę w europejskich pucharach, czego w klubie nie spodziewał się chyba nikt. W ostatniej kolejce ekipa z Gliwic zainkasowała komplet punktów właśnie na boisku w Krakowie i do meczu z Lechem na pewno przystąpi w bojowych nastrojach. Drużynę Mariusza Rumaka czeka ciężkie zadanie, tym bardziej że Piast w tym roku u siebie jeszcze nie przegrał.
Trenerowi Mariuszowi Rumakowi nie brakuje problemów. Z Piastem na pewno nie zagrają kontuzjowani Manuel Arboleda i Patryk Wolski. Tomasz Kędziora również dopiero w tym tygodniu rozpoczął normalne treningi, a poza tym problemy zdrowotne ma także Kasper Hamalainen. Fin nie zagrał w ostatnim meczu z Lechią i nie wiadomo czy zdąży się wykurować na starcie w Gliwicach. Marcin Brosz z kolei nie będzie mógł skorzystać z zawieszonego za kartki Mateusza Matrasa oraz kontuzjowanych Alvaro Jurado, Adriana Sikory, Jakuba Świerczoka oraz Wojciecha Kędziory.
Zapisz się do newslettera