Pomocnik Lecha Poznań, Radosław Murawski otrzymał żółtą kartkę w zeszłotygodniowym meczu Kolejorza z FK Bodø/Glimt (0:0). Dla zawodnika niebiesko-białych oznacza to pauzę w najbliższym domowym starciu rewanżowym (23 lutego, 21:00).
28-latek po ostatnim meczu Ligi Konferencji Europy UEFA z FK Bodø/Glimt ma na swoim koncie trzy upomnienia, co powoduje, że w najbliższym spotkaniu rewanżowym będzie musiał pauzować. Murawski w trakcie fazy grupowej oglądał żółte kartki w obu rywalizacjach z Villarrealem (3:4), Austrią Wiedeń (1:1), a także w ostatnim starciu w Bodø. W doliczonym czasie gry czwartkowego pojedynku sędzia spotkania ukarał pomocnika Kolejorza za faul.
- Są takie boiskowe sytuacje, na które musimy reagować i tak się stało w Norwegii w moim przypadku. W drugim meczu się wszystko rozstrzygnie, a mnie tam nie będzie, pozostanie mi wspierać drużynę z trybun i to dla mnie bolesne. Szkoda, bo im więcej gram, tym lepiej się czuję - mówi Murawski.
Zapisz się do newslettera