Jutro w Lubinie piłkarze Lecha Poznań rozegrają swój ostatni mecz kontrolny przed rozpoczęciem sezonu 2014/2015. Podopieczni Mariusza Rumaka w dotychczas rozegranych sparingach osiągnęli każdy możliwy wynik.
Jutro w Lubinie piłkarze Lecha Poznań rozegrają swój ostatni mecz kontrolny przed rozpoczęciem sezonu 2014/2015. Podopieczni Mariusza Rumaka w dotychczas rozegranych sparingach osiągnęli każdy możliwy wynik.
Na początek przegrali 1:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, następnie bezbramkowo zremisowali z Lechem 2004, a na zakończenie wygrali 3:0 z Lechią Gdańsk. Początkowo ostatnim rywalem Kolejorza miały być czeskie Teplice, jednak Czesi w ostatniej chwili zrezygnowali i wybór padł na pierwszoligowe Zagłębie Lubin. - Na koniec chcieliśmy zagrać z zagranicznym rywalem, który bardziej różni się od polskich zespołów, ale stało się inaczej i dlatego gramy z Zagłębiem - mówi trener Mariusz Rumak.
Do dyspozycji sztabu szkoleniowego będzie już Dawid Kownacki, ale wciąż zabraknie Barry’ego Douglasa, Muhameda Keity oraz Łukasza Teodorczyka - Martwi mnie to, bo powrót do treningów nie oznacza powrotu do gry, ale nie chcemy niczego przyspieszać - przyznaje trener Lecha Poznań.
Starcie z Zagłębiem Lubin będzie dla Kolejorza drugą próbą generalną. Pierwszą było spotkanie z Lechią Gdańsk. - Podobnie jak w tamtym spotkaniu, będziemy traktować ten sparing jako część przygotowań. Oczywiście, zbliżamy się do wyjściowego składu, jednak to nie oznacza, że jutrzejsza jedenastka rozpocznie również spotkanie w Lidze Europy - dodaje Mariusz Rumak.
Zapisz się do newslettera