Drugi zespół Lecha Poznań z kolejnymi wzmocnieniami przed startem nadchodzącego sezonu. W tym tygodniu dwuletnimi kontraktami z Kolejorzem związali się obrońcy Maciej Wichtowski oraz Maciej Orłowski, którzy po Kornelu Lismanie zasilili drużynę trenera Artura Węski.
W drugiej połowie czerwca Lech ogłosił pozyskanie młodego skrzydłowego, Kornela Lismana, który przyszedł do jego rezerw z ekipy FASE Szczecin. W międzyczasie zawodnicy szkoleniowca Węski rozpoczęli przygotowania do zbliżających się rozgrywek, a już teraz czynią to w składzie poszerzonym o dwóch nowych zawodników. Mowa o Macieju Wichtowskim i Macieju Orłowskim, którzy wzmocnią defensywę niebiesko-białych i wspomogą młodą ekipę swoim doświadczeniem wyniesionym z boisk szczebla centralnego.
Dla Orłowskiego oznaczać to będzie powrót do miejsca, w którym piłkarsko się wychowywał. W koszulce z kolejowym herbem przechodził kolejne szczeble rozwoju w czasach juniorskich oraz w sierpniu 2018 roku zadebiutował w pierwszym zespole Kolejorza. W nim uzbierał pięć występów, natomiast w późniejszym okresie najpierw na zasadzie wypożyczenia, a następnie transferu definitywnego trafił do Górnika Łęczna. W styczniu minionego roku przeszedł do Raduni Stężyca, z którą rozstał się po zakończeniu minionego sezonu. Teraz 29-latek ponownie przywdzieje niebiesko-białe barwy i sam doskonale wie, czego potrzeba jego kolegom z szatni w trudnym etapie wejścia do seniorskiej piłki w Lechu.
Kolejnym nowym graczem rezerw został 31-letni Maciej Wichtowski. To pochodzący z Leszna stoper, który przez praktycznie całą dotychczasową karierę związany był z klubami ze szczebla krajowego, takimi jak Warta Poznań, Wigry Suwałki czy też w ostatnim czasie Pogoń Siedlce. Środkowy obrońca zagrał łącznie na zapleczu ekstraklasy 177 razy, natomiast w drugiej lidze uzbierał 121 spotkań. Strzelił w nich aż 20 goli oraz zaliczył 7 asyst. Można się więcej spodziewać, że będzie dla Lecha wsparciem nie tylko w defensywie, ale pomoże mu również pod bramką przeciwnika.
- Taki przyjęliśmy model przy budowaniu kadry naszej drugiej drużyny, by młodych, wchodzących do seniorskiej piłki zawodników z akademii otaczać doświadczonymi, ogranymi na poziomie centralnym piłkarzami. Cieszymy się z tego, że nasza młodzież będzie mogła liczyć na pomoc nie tylko takich graczy jak Szymon Pawłowski, Tomek Cywka, Adrian Laskowski czy Bruno Żołądź, ale także od teraz Macieja Orłowskiego oraz Macieja Wichtowskiego. Nie mamy wątpliwości, że wzmocnią oni rezerwy nie tylko pod względem sportowym, ale także przyczynią się do jeszcze efektywniejszego rozwoju naszych wychowanków, którzy stawiają dopiero pierwsze kroki w dorosłym futbolu – podkreśla dyrektor Akademii Lecha Poznań, Marcin Wróbel.
Zapisz się do newslettera