Okrągła wygrana juniorów młodszych

W tej kampanii niebiesko-biali ścigają się sami z sobą i to oni byli faworytem sobotniego pojedynku. W końcu to oni wychodzili zwycięsko ze wszystkich swoich poprzednich ligowych starć i mogli patrzeć na tabelę z dużym spokojem. FASE także znajdowało się w jej górnej połowie, ale na czwartej lokacie. Szczecinianie jeszcze nie zanotowali w tych rozgrywkach remisu, notując po cztery wygranej i taką samą liczbę porażek. W pierwszym bezpośrednim starciu tych ekip padł wynik na korzyść Lecha, a z dubletu cieszył się najlepszy strzelec Kolejorza, Hubert Szulc, który tym samym pokonał bramkarza swojego byłego klubu…

… i uczynił to kolejny raz w sobotę po nieco ponad dziesięciu minutach. Świetna indywidualna akcja, pewna finalizacja i jego drużyna wychodzi na prowadzenie, a on sam zalicza trzynaste trafienie w tym sezonie. Świetny początek dla przyjezdnych, a w dalszych fragmentach spokojna gra z obu stron, głównie w środkowej strefie. Do niezłej pozycji zdołał dojść rozgrywający Maksymilian Dziuba, ale nie była to okazja stuprocentowa. W tej części gospodarze nie zagrozili na poważne Wiktorowi Nowickiemu, ale było jasne, że po przerwie będą musieli śmielej zaatakować. Tym bardziej, że chwilę przed zejściem do szatni po dwójkowej akcji Dziuba-Szulc w rolę asystenta wcielił się pomocnik, a atakujący zrobił to, co potrafi najlepiej. Humory w szatni gości mogły naprawdę dopisywać.

Długimi momentami drugiej połowy lechici kontrolowali boiskowe wydarzenia. To nie oznaczało jednak, że czwarta siła grupy B tylko czekała na najniższy wymiar kary i okopała się w okolicach swojego pola karnego. Przeciwnie, FASE potrafiło wykreować sobie dość niebezpieczne sytuacje, ale pokonać Nowickiego już jego graczom się nie udało. Mimo kilku zmian w ciągu tego fragmentu spotkania juniorzy młodsi Kolejorza pokazali się z korzystnej strony i bez większych problemów zdołali utrzymać dwubramkowe zwycięstwo.

FASE Szczecin U-17 – Lech Poznań U-17 0:2 (0:2)

Bramki: Szulc (11., 43.)
Lech Poznań: Wiktor Nowicki – Kamil Budych, Aleksander Gazda, Mikołaj Tudruj, Adrian Tymiński (73. Sebastian Goc) – Kacper Sommerfeld, Dawid Ławniczak (80. Jan Niedzielski), Maksymilian Dziuba – Filip Karwacki (46. Maksym Pietrzak), Hubert Szulc (75. Norbert Ratajczyk), Filip Wełniak (58. Aleksander Nadolski)