Angielska pogoda nie miała żadnego znaczenia. Młodzi Polacy ze stolicy Wielkiej Brytanii w sobotę pograli w piłkę nożną z Marcinem Robakiem i Sisim, a wszystko odbyło się pod czujnym okiem trenerów Lech Poznań Football Academy Londyn i... Ponad setki rodziców!
Angielska pogoda nie miała żadnego znaczenia. Młodzi Polacy ze stolicy Wielkiej Brytanii w sobotę pograli w piłkę nożną z Marcinem Robakiem i Sisim, a wszystko odbyło się pod czujnym okiem trenerów Lech Poznań Football Academy Londyn i... Ponad setki rodziców!
- Wczesne popołudnie pierwszego dnia weekendu to idealna pora na takie wydarzenie - mówi Krzysztof, ojciec 7-letniego Michała. Od 12 lat mieszka w Londynie, ale - jak przyznaje - dotychczas z ekstraklasowymi piłkarzami na wyspach się nie spotkał. - To bardzo miłe, że Lech o nas pomyślał i że właśnie tu postanowił szkolić nasze dzieciaki.
Oddział Lech Poznań Football Academy Londyn został otwarty w listopadzie zeszłego roku. W barwach Kolejorza trenuje coraz więcej młodych londyńczyków, a w sobotę na zajęciach otwartych dla wszystkich chętnych pojawiła się ponad sześćdziesiątka kilkuletnich piłkarzy.
Dzieci, podzielone na trzy grupy wiekowe, trenowały razem z Marcinem Robakiem i Sisim, zawodnikami I drużyny Kolejorza, którzy do Londynu przylecieli specjalnie dla nich.
- Co było najfajniejsze? Hmmmm, chyba „kiwanie” - powiedział nam Oskar, który jednak nie potrafił zliczyć wszystkich wygranych pojedynków. - Super to była zabawa w „Spidermana” - dodawały kolejne dzieciaki.
O co w niej chodzi? To wiedzą tylko trenerzy LPFA i ich podopieczni. Podobno to tajemnica. Nie jest nią natomiast fakt, że program szkoleniowy jest realizowany zgodnie z tym stworzonym przez Lecha Poznań, a to już ma znaczenie.
- Rzeczywiście, rodzice bardzo często pytali nas o to, jak wyglądają treningi i jak przygotowani do prowadzenia ich są nasi szkoleniowcy - przyznał Radosław Soperczak, prezes LPFA. - Poza wiedzą o tym, że ich pociechy fajnie spędzą swój wolny czas, chcą być też pewni, że opiekują się nimi profesjonaliści.
W ośrodku Goals Wembley kilkuletni Polacy z Londynu trenują dwa razy w tygodniu, w poniedziałki i piątki. W sobotę, przy okazji treningu otwartego, zajęcia prowadzone były na dwóch boiskach. Najmłodsze dzieciaki uczestniczyły w zabawach z piłką, a te nieco starsze miały też okazję zmierzyć się w krótkich, dwuminutowych meczach… które mogły być jeszcze krótsze, gdy jedna z drużyn zdobywała dwie bramki.
Spotkanie zakończyło się słodkim poczęstunkiem od jednej z polskich piekarni działających w londyńskim Ealing, a także sesją zdjęciową z udziałem piłkarzy i głównych bohaterów weekendowej zabawy. Nie przeszkodziła nawet typowo angielska pogoda. W trakcie zajęć nagle zaczął padać deszcz i wiać silny i chłodny wiatr. Dzieciaki ani jednak myślały schodzić z boiska. Wystarczyło im to, że troskliwi rodzice szybko ubrali je w nieprzemakalne kurtki.
Zapisz się do newslettera