Po nieudanym występie w Pucharze Polski, droga do europejskich pucharów prowadzi już tylko przez ligę. - Po prostu daliśmy ciała w meczu z Polonią - mówi wprost Jakub Wilk - Jesteśmy naładowani energią, sportową złością i zrobimy wszystko by w spotkaniu z Odrą zdobyć komplet punktów.
To może jednak być bardzo trudne zadanie. Stadion w Wodzisławiu to wyjątkowo nieprzyjemny teren. - Wszystkim gra się tam ciężko, ostatnio punkty na stadionie Odry straciła Wisła Kraków, a nam też jakoś nie sprzyja szczęście na tym obiekcie - mówi Wilk.
Faktycznie Lech w Wodzisławiu Śląskim gra zazwyczaj słabo. - Kiedy wygraliśmy tam ostatni raz? Chyba w 1996 roku, z tego co pamiętam, to nawet w końcówce meczu strzeliłem zwycięską bramkę. - stara przypomnieć sobie kapitan Kolejorza, Piotr Reiss.
Napastnik Kolejorza nie pomylił się. Na wygraną w Wodzisławiu kibice Lecha czekają już ... 11 lat! Ostatni raz poznaniacy ze zwycięstwa na stadionie Odry cieszyli się dokładnie 10 sierpnia 1996 roku. Kolejorz wygrał 2:1, a bramki dla niebiesko-białych w tym meczu zdobyli Piotr Prabucki i Piotr Reiss. Był to pierwszy sezon Odry w ekstraklasie.
Zapisz się do newslettera