Najbliższy rywal Kolejorza to niemal zupełnie inna drużyna niż ta, z którym poznaniakom przyszło rywalizować w minionym sezonie. Do zespołu przybyło 12 nowych zawodników i tylu samo opuściło Gdańsk. Zmienił się też trener. Ricardo Moniza zastąpił Quim Machado. Nową Lechię przybliży Wam analityk Lecha Poznań Marcin Wróbel.
Najbliższy rywal Kolejorza to niemal zupełnie inna drużyna niż ta, z którym poznaniakom przyszło rywalizować w minionym sezonie. Do zespołu przybyło 12 nowych zawodników i tylu samo opuściło Gdańsk. Zmienił się też trener. Ricardo Moniza zastąpił Quim Machado. Nową Lechię przybliży Wam analityk Lecha Poznań Marcin Wróbel.
Nowe twarzeLechia latem zrobiła najwięcej transferów w Ekstraklasie. Do drużyny dołączyło wielu zawodników z bogatą przeszłością ligową. Jak na razie jednak tylko czterech nowych zawodników zdołało wywalczyć sobie miejsce w składzie. Niemniej po tych wzmocnieniach gdańszczanie jawią się jako trzecia siła w Polsce, po Lechu i Legii. Na pewno będą się liczyć w walce o najwyższe cele. Może jeszcze nie o mistrzostwo, ale już o europejskie puchary z pewnością.
Quim MachadoNowy trener wprowadził układ, w którym obowiązuje ścisły podział ról. Obrońcy i defensywny pomocnik odpowiadają za bronienie, a gracze ofensywni za atak. Portugalczyk nie miał jednak zbyt wiele czasu na wprowadzenie swoich ustawień taktycznych i widać, że zespół z Gdańska stać na lepszą grę niż obecnie. Na razie trwa praca nad stabilizacją składu. We wszystkich meczach trener wystawił identyczną jedenastkę i podobnie może być w niedzielę.
Jak zagrają?Nastawiamy się na dwa warianty. W dotychczasowych spotkaniach Lechia grała dość zachowawczo. Nawet w meczu u siebie z Podbeskidziem dawała pograć rywalowi i podobnie może być w niedzielę. Nie można jednak wykluczyć, że ze względu na naszą słabszą postawę w ostatnich meczach, Lechia spróbuje zagrać bardziej ofensywnie. Jesteśmy przygotowani na oba warianty.
Zapisz się do newslettera