Największym problemem sztabu szkoleniowego podczas zgrupowania w Hiszpanii jest obsada pozycji wysuniętego napastnika. Na Półwysep Iberyjski ze względów dyscyplinarnych nie poleciał Bartosz Ślusarski i jedynym doświadczonym zawodnikiem mogącym zagrać na szpicy został Łukasz Teodorczyk.
Najskuteczniejszy napastnik Kolejorza zmaga się jednak z urazem stawu skokowego i z tego powodu opuścił już sparingi z Lokomotiwem Moskwa i Spartą Praga. W odwodzie są jeszcze Dariusz Formella oraz Dawid Kownacki, ale obaj są bardziej melodią przyszłości. Trenerzy Kolejorza szukali innych rozwiązań i w meczu z czeską ekipą postawili na Kaspra Hamalainena. - Te cztery sparingi, które tu rozegramy są po to, aby sprawdzać różne rozwiązania i dzisiaj przećwiczyliśmy wariant z Hamalainenem na szpicy, który możemy również stosować w lidze. Kasper zagrał dobry mecz. Zresztą tak samo jak wszyscy pozostali - mówi trener Mariusz Rumak.
Dla Fina występ na tej pozycji nie jest czymś nowym. - W reprezentacji narodowej dość często gram jako wysunięty napastnik. W klubie ten manewr był stosowany rzadko, ale ja nie mam żadnych problemów z przestawieniem się. Zresztą w systemie gry, który preferujemy, różnicą między dziewiątką, a dziesiątką nie jest duża. Właściwie to tylko numerki, więc nie ma dla mnie znaczenia, gdzie akurat wystawi mnie trener - uważa Kasper Hamalainen.
Wychowanek TPS Turku w starciu ze Spartą pokazał się z dobrej strony. To on otworzył wynik spotkania. Na listę strzelców Hamalainen mógł się wpisać nawet dwukrotnie, ale w drugiej połowie przegrał pojedynek sam na sam z Cechem. - Lubię grać na tej pozycji. Nie jestem wprawdzie typowym lisem pola karnego, a bardziej rozgrywającym na pozycji wysuniętego napastnika. Często gram jednak tyłem do bramki. Wtedy widzę całe boisko i to jak przemieszczają się moi partnerzy, których po opanowaniu piłki mogę obsłużyć dobrym podaniem - dodaje fiński pomocnik bądź napastnik Kolejorza.
Ustawienie z Hamalainenem w ataku na pewno wypaliło i może być jednym z głównych wariantów w razie absencji Teodorczyka. Jeśli jednak najskuteczniejszy zawodnik Kolejorza wróci już do pełni sił, to pewni on wybiegnie w podstawowej jedenastce 16 lutego w meczu ze Śląskiem. Tym spotkaniem Lech rozpocznie wiosenne zmagania ligowe. Trwa sprzedaż karnetów Wiosna 14 w cenie już od 110zł. 3 lutego rozpocznie się sprzedaż wejściówek na pojedyncze mecze rozgrywane na INEA Stadionie.
Zapisz się do newslettera